W tym artykule dowiesz się o:
Informację przekazano do publicznej wiadomości podczas wtorkowego magazynu sportów walki "Puncher" emitowanego na antenie Polsatu Sport. Jednym z powodów ma być uniknięcie kar finansowych, które mogą grozić ze strony KRRiT. [ad=rectangle]
Łokcie dozwolone były na pierwszej gali PROMMAC, która pierwszego marca odbyła się we Wrocławiu. Wówczas transmisją wydarzenia zajął się kanał TVN Turbo. Również na debiutanckiej gali cyklu "Po prostu walcz!" miały być używane przez zawodników walczących podczas imprezy, jednak w ostatniej chwili te uderzenia zostały zakazane.
- Wspólnie z telewizją Polsat Sport i z uwagi na ewentalne kary ze strony Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zdecydowaliśmy się, że łokci w Lublinie nie będzie. Mam nadzieję, że uda się je wprowadzić przy kolejnych galach - skomentował na łamach mmarocks.pl matchmaker Professional MMA Challenge, Kamil Zawarski.
Jest to już druga sytuacja, kiedy telewizja blokuje uderzenia łokciami. Na MMA Attack 3 mieliśmy zobaczyć ciosy tego typu, jednak Polsat Sport wymusił zmianę w regulaminie organizacji.
Start piątkowej gali w hali im. Zdzisława Niedzieli o godzinie 19:00, a transmisja telewizyjna od 21:00. Patronat nad wydarzeniem sprawuje portal SportoweFakty.pl.
W walce wieczoru imprezy niepokonany Albert Odzimkowski zmierzy się z Francuzem Mickaelem Leboutem. Wcześniej do oktagonu wyjdą również tacy zawodnicy jak Antoni Chmielewski, Piotr Wawrzyniak, Oskar Piechota, Mattia Schiavolin, Grzegorz Lipski i Emil Różewski.
Czy uderzenia łokciami powinny być dozwolone na galach MMA? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
