Damian Milewski po PROMMAC: To Brazylijczyk jest w szpitalu, a nie ja

Damian Milewski przegrał z Tyago Moreirą na gali Professional MMA Challenge, która odbyła się we Wrocławiu. Zawodnik na konferencji prasowej odniósł się do wyniku swojego pojedynku.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Zdania co werdyktu walki Milewski vs Moreira są podzielone. Po trzech rundach sędziowie punktowi przyznali wygraną Brazylijczykowi stosunkiem głosów: 29-29, 30-29, 30-29. - Ja na pewno nie jestem obiektywny, bo mam swoją perspektywę patrzenia na to od środka i jeszcze na spokojnie muszę to obejrzeć. Ciężko mi to ocenić. Mój narożnik też może być nieobiektywny, bo sympatyzuje ze mną. Prawda jest taka, że Brazylijczyk jest w szpitalu, a nie ja i to też może mówić samo za siebie - wyznał rozczarowany Milewski.
Damian Milewski obiecuję wyciągnąć wnioski z walki z Tyago Morerią Damian Milewski obiecuję wyciągnąć wnioski z walki z Tyago Morerią
Była to druga porażka krakowianina w zawodowej karierze. Podopieczny Tomasza Drwala przez większość czasu toczył z Tyago Moreirą walkę w stójce. - Szkoda, że zostawiłem decyzję sędziom. Może zabrakło "paliwa" w 3. rundzie, bo pierwszą bardzo mocno podkręciłem. Obejrzę to na spokojnie, wyciągnę wnioski i lecimy dalej - podsumował 27-latek.

Michał Kita po PROMMAC 1: Byłem gotowy na pełen wymiar czasu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×