Mistrz KSW wziął odwet. Szybka walka wieczoru gali w Libercu
Niespodzianki nie było. Phil De Fries (23-6) po raz ósmy obronił mistrzowski pas KSW w wadze ciężkiej. Anglik nie dał szans Toddowi Duffeemu w rewanżu na KSW 79 (9-4) i zemścił się za porażkę sprzed ponad 10 lat.
Phil De Fries zrewanżował się Toddowi Duffeemu za porażkę z grudnia 2012 roku z UFC 155 w Vegas. Wówczas Anglik został znokautowany przez Amerykanina w trzeciej minucie walki.
To już ósma obrona tytułu przez De Friesa. Wojownik z Sunderlandu jest na fali dziesięciu wygranych z rzędu. Niepokonany pozostaje od roku 2017 i jest najdłużej panującym mistrzem wagi ciężkiej w historii organizacji KSW.
Todd Duffee nie tak wyobrażał sobie debiut w polskiej organizacji. W przeszłości reprezentant American Kickboxing Academy walczył o pas mistrzowski japońskiej organizacji Dream, a większość swoich starć stoczył pod skrzydłami UFC.
Czytaj także:
"Totalna bzdura". Chalidow reaguje na oskarżenia po walce z Pudzianowskim
Ołeksandr Usyk znów to zrobił. Tak pomógł rodakom