Dramat rywala Błachowicza! Diagnoza nie zostawiła złudzeń
Wszystko jasne w sprawie kontuzji Aleksandara Rakicia, której doznał podczas walki z Janem Błachowiczem na gali UFC Vegas 54. Austriaka czeka operacja i wielomiesięczna przerwa.
"Dzisiejszego wieczoru w oktagonie rozegrała się wielka bitwa, ale niestety nie zakończyła się tak, jak chcieliśmy Jan i ja lub fani" - napisał zaraz po walce "Rocket" w mediach społecznościowych.
W poniedziałek fighter miał rezonans magnetyczny, który nie pozostawił żadnych złudzeń - zerwane więzadło krzyżowe w prawym kolanie. Zawodnika czeka operacja i długa rehabilitacja. Przerwa potrwa od 6 do 10 miesięcy.
ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut. Cios idealny! "Skleił się z twarzą!"Co ciekawe wcześniej Rakić przeszedł już dwie podobne operacje, ale w lewym kolanie.
"Bóg miał dla mnie inne plany na sobotni wieczór. Czasami musimy przegrać małe bitwy, aby wygrać wojnę" - napisał na Instagramie Rakić, który wcześniej poinformował, że problemy z kolanem miał już od kilku tygodni.
"Dobre czy złe doświadczenia zmieniają cię. Jedno mogę obiecać. Wrócę! Lepszy niż kiedykolwiek!" - przyznał "Rocket", który przegrał dopiero swój drugi pojedynek w UFC.
Było też przesłanie do Błachowicza. "To jeszcze nie koniec. Niedokończone sprawy. Rewanż! Czekałem na Ciebie, aż wyzdrowiejesz. Teraz ty poczekasz, aż ja wyzdrowieję. Zrobimy to jeszcze raz!" - zakończył.
Zobacz także:
Rakić zabrał głos. Ujawnił nieznane fakty i chce rewanżu
UFC wróci do Polski? Jan Błachowicz nie ma wątpliwości