Ależ klasa Jana Błachowicza po dramacie w III rundzie

Aleksandar Rakić doznał kontuzji w trzeciej rundzie i przegrał pojedynek z Janem Błachowiczem w walce wieczoru UFC Vegas 54. Radość Polaka to zarazem dramat Austriaka. "Cieszyński Książę" zachował klasę chwilę po przerwaniu starcia.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Jan Błachowicz podczas walki z Aleksandarem Rakiciem WP SportoweFakty / Jeff Bottari/Zuffa LLC / Na zdjęciu: Jan Błachowicz podczas walki z Aleksandarem Rakiciem
- Dziękuję tobie, że czekałeś na mnie kilka miesięcy. Życzę ci zdrowia i szybkiej rekonwalescencji. Będziesz jeszcze mistrzem - powiedział Jan Błachowicz w rozmowie z Aleksandarem Rakiciem, pocieszając załamanego rywala w oktagonie.

Do momentu przerwania pojedynku konfrontacja Błachowicza z Rakiciem była wyrównana. Polak dobrze zaprezentował się w pierwszej rundzie, w kolejnej inicjatywa była po stronie "Rocketa".

Dzięki zwycięstwu w LAs Vegas zawodnik WCA Fight Team Warszawa stanie przed szansą odzyskania tytułu mistrzowskiego. Błachowicz umocnił się na pozycji nr 1 w rankingu kategorii półciężkiej i będzie oczekiwać wyniku pojedynku Glovera Teixeiry z Jirim Prochazką.

Czytaj także:
Mariusz Pudzianowski wraca do klatki. Znamy terminy dwóch kolejnych gal KSW
Potworny nokaut w MMA! Zobacz, co wydarzyło się na gali w Londynie

ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut. Cios idealny! "Skleił się z twarzą!"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×