Koronawirus. Luiza Złotkowska zakażona. Łyżwiarka opisuje objawy

Koronawirus nikogo nie oszczędza. Przekonała się o tym Luiza Złotkowska, która dość ciężko znosi zakażenie. "Głowa mi pęka" - żali się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Objawów jest więcej.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Luiza Złotkowska Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Luiza Złotkowska
Polska łyżwiarka szybka podzieliła się informacją o zakażeniu koronawirusem w czwartek około południa. Luiza Złotkowska już na wstępnie zauważyła, że COVID-19 nie wybiera.

"Zdrowa, młoda i wysportowana... a jednak koronawirus jest bezwzględny. Mam pozytywny wynik na COVID" - poinformowała sportsmenka.

Później przekazała, że kilka dni potem straciła węch i smak. "Siedzę grzecznie w domu z wielką nadzieją, że nic się nie pogorszy, bo przecież w szpitalu miejsca brak. O kwarantannie poinformowała mnie automatyczna sekretarka" - zdradziła Złotkowska.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

W krótkim wpisie zaznaczyła również, że postanowiła ściągnąć aplikację na telefon, przez którą raportuje, że nie rusza się z domu. Wyjaśniła, że zrobiła to po to, by nie angażować niepotrzebnie służb. Zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że są bardziej potrzebujący.

Na koniec Złotkowska postanowiła krótko zaapelować do wszystkich osób, które śledzą jej facebookowy profil.

"To nie są żarty, uważajcie na siebie!" - zakończyła.

Luiza Złotkowska koronawirusa przechodzi w Grodzisku Wielkopolskim. Łyżwiarka szybka może liczyć na wsparcie internautów. Pod postem, do którego dołączyła swoje zdjęcie z izolacji, otrzymała wiele ciepłych słów.

Zdrowa, młoda i wysportowana... a jednak koronawirus jest bezwzględny Mam pozytywny wynik na COVID Kilka dni temu...

Opublikowany przez Luizę Zlotkowską Czwartek, 5 listopada 2020

Czytaj także:
Koronawirus. PKO Ekstraklasa: sześć zakażeń w Stali Mielec. Mecz z Wartą Poznań nie zostanie przełożony
Koronawirus. Zawodowy sport w listopadzie będzie grał dalej. Czarnecki: Premier przyjął nasze argumenty

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×