Pewny triumf Chorwatów w walce o brąz - relacja z meczu o brązowy medal IO Węgry - Chorwacja

Reprezentacja Chorwacji wywalczyła brązowy medal na IO w Londynie w turnieju piłkarzy ręcznych. Podopieczni Slavko Goluzy pokonali w meczu o trzecie miejsce Węgrów 33:26 (19:14).

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski

Walka o brązowy medal toczony była od pierwszego gwizdka czeskich sędziów w szybkim tempie. Czołowymi postaciami w swoich drużynach byli rozgrywający, Chorwat Blażenko Lacković  i Węgier Laszlo Nagy. Drugi z nich bez pardonu w jednej z akcji defensywnych potraktował zawodnika HSV Hamburg, za co słusznie otrzymał wykluczenie. W miejsce Lackovicia na parkiecie pojawił się Drago Vuković.

Podopieczni Lajosa Mocsaia nie przebierali w środkach. Już w 13 minucie Nagy miał na swoim koncie drugą karę dwóch minut. Chorwaci skrupulatnie budowali przewagę, a spory udział w takim obrocie spraw mieli skrzydłowi Vive Targów Kielce, Ivan Cupić  i Manuel Strlek - 11:9 (20').

Znacznie poniżej oczekiwań grał Nandor Fazekas, dlatego szkoleniowiec Madziarów pod koniec pierwszej połowy desygnował do gry Rolanda Miklera. Ostatnie minuty były zabójcze w wykonaniu Chorwatów, którzy szybko odskoczyli rywalom na bezpieczną przewagę - 15:11. Mieli nawet szansę zwiększyć zaliczkę do siedmiu trafień, lecz piłkę stracił tuż przed przerwą Domagoj Duvnjak. Po pół godzinie gry na tablicy wyników w Basketball Arena było 19:14.

Po zmianie stron Chorwaci zaczęli od mocnego uderzenia. Raz za razem skutecznymi interwencjami popisywał się Mirko Alilović, co pozwalało uruchamiać najgroźniejszą
broń podopiecznych Slavko Goluzy - kontratak. Po trafieniu Marko Kopljara było już 22:15 - 35'.

Nie mający nic do stracenia Węgrzy poszli na całego - wóz albo przewóz. Podwyższyli obronę i... zaczęli mozolnie odrabiać straty. Gergo Ivancsik w 40 minucie zmniejszył prowadzenie Chorwatów do czterech bramek. Natychmiast o czas poprosił Goluza. Ostra reprymenda podziałała mobilizująco na ekipę z Bałkanów, którzy  kontrolowali przebieg meczu, odskakując rywalom - 30:22 (52').

Cztery minuty przed końcową syreną bramkę przedniej urody (tyłem do bramki!) po "wrzutce" zdobył Lacković, a genialną asystą popisał się Cupić. Ostatecznie Chorwacja pokonała Węgry 33:26 i w pewnym stylu wywalczyła brązowy medal. Węgrzy wciąż nie przerwali fatum meczów o trzecie miejsce na IO - to ich czwarta przegrana w czwartym meczu.

Węgry - Chorwacja 26:33 (14:19)

Węgry: Fazekas (7/30 - 23%), Mikler (1/11 - 9%) - Harsanyi 7, Nagy 6, Putics 5, Zubai 3, G. Ivancsik 2, Lekai 2, Vadkerti 1, Ilyes, Mocsai, Laluska, Schuch, Csaszar.

Chorwacja: Losert (0/1), Alilović (13/38 - 34%) - Cupić 8, Lacković 7, Duvnjak 6, Strlek 5, Kopljar 3, Vori 2, Buntić 1, Vucković 1, Gojun, Balić, Bicanić, Horvat.

Kary:
Węgry - 8 min. (Nagy - 4 min., Vadkerti, Mocsai - obaj po 2 min.); Chorwacja - 6 min. (Gojun - 4 min., Vori - 2 min.).

Karne: Węgry - 2/2; Chorwacja - 1/1.

Sędziowie: Vaclav Horacek - Jiri Novotny (Czechy).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×