Igrzyska olimpijskie oddalają się Polkom

Po ćwierćfinałowej porażce z Serbią w mistrzostwach Europy sytuacja reprezentacji Polski siatkarek jeśli chodzi o awans do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich mocno się skomplikowała. Czy otrzymają dziką kartę na Puchar Świata?

Paweł Sala
Paweł Sala

Tylko ćwierćfinał mistrzostw Europy dla naszych pań sprawił, że reprezentacja Polski znalazła się w trudnej sytuacji jeśli chodzi o awans do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Londynie. Polki w Belgradzie nie wywalczyły przepustki na Puchar Świata i skazały się na udział w eliminacjach do kontynentalnego turnieju kwalifikacyjnego. Ratunkiem może - tak jak w przypadku mężczyzn - okazać się dzika karta na listopadowy Puchar Świata w Japonii.

- Spokojnie. Jeszcze nie wszystko stracone. Staramy się o dziką kartę dla naszych pań i nie jesteśmy pozbawieni szans - przekonuje w rozmowie z Przeglądem Sportowym Mirosław Przedpełski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że dziką kartę w pierwszej kolejności mają "obiecaną" nasi siatkarze. - Mamy trójstronną umowę pomiędzy PZPS, FIVB i telewizją Polsat, która gwarantuje nam dziką kartę dla chłopaków. Nie powinno być kłopotów ze startem drużyny Andrei Anastasiego w Pucharze Świata. Dwie dzikie karty będzie wywalczyć trudno, ale nie jest to wykluczone - dodaje prezes.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×