Legia była blisko rzeczy niewiarygodnej! To mógł być powrót sezonu

Inaczej, jak powrót z zaświatów, nie można by było tego nazwać. Legia Warszawa przegrała w meczu Top 16 FIBA Europe Cup z rosyjską ekipą Parma Basket Perm 70:72. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego byli bliscy cudu.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Muhhamad Ali-Abdur-Rahkman (z prawej) i Adas Juskevicius PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Muhhamad Ali-Abdur-Rahkman (z prawej) i Adas Juskevicius
Całkowicie dwie różne połowy rozegrały zespoły Legii i Parmy w pierwszym meczu fazy Top 16 FIBA Europe Cup.

Pod koniec pierwszej połowy Rosjanie prowadzili w stolicy Polski różnicą nawet 24 punktów! Goście doskonale bronili, przewidywali wszystkie ruchy Legii, a sami trafili aż dziewięć "trójek".

Przerwa odmieniła wszystko, a podopieczni Wojciecha Kamińskiego rzucili się w pogoń. Niewiarygodne okazało się być na wyciągnięcie ręki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zaręczyny w przerwie meczu? To się nigdy nie znudzi

Gdy zza łuku przymierzył Raymond Cowels Legia prowadziła 70:69! Niestety na finiszu nie zdołali się przebić przez defensywę rywali. Najpierw błąd popełnił Muhammad-Ali Abdur-Rahkman, a w akcji na dogrywkę z "zerówki" nie trafił Jure Skifić. Szkoda, bo jest czego żałować.

1/12 zza łuku miała Legia w pierwszej połowie, w której zdobyła zaledwie 29 punktów i schodził do szatni z 23-punktową stratą. Co stało się w szatni? Tego nie wiadomo, ale po zmianie stron Legia w końcu wyglądała jak drużyna, która do tej pory w FEC nie przegrała.

Niestety na finiszu problemy ze skutecznością wróciły. Po 18 minutach heroicznej walki o powrót trzy kolejne rzuty spudłował Abdur-Rahkman, otwartej "trójki" nie wykorzystał też Cowels.

Szkoda tym większa, że koszykarze z Permu w końcówce popełniali mnóstwo błędów, łącznie mając aż 21 strat. Goście wygrali mecz "trójkami", których trafili 13. Legia w tym elemencie miała 6/23.

Legia Warszawa - Parma Basket Perm 70:72 (12:33, 17:19, 22:10, 19:10)

Legia: Raymond Cowels 14, Jure Skifić 14, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 12, Łukasz Koszarek 9, Strahinja Jovanović 8, Grzegorz Kulka 6, Dariusz Wyka 4, Grzegorz Kamiński 3, Beniamin Didier-Urbaniak 0, Adam Kemp 0.

Parma: Aleksandr Platunov 18, Artsiom Parakhouski 10, Eigirdas Zukauskas 10, Jeremiah Hill 9, Adas Juskevicius 7, Mareks Mejeris 7, Nikolai Zhmako 6, Vladislav Perevalov 3, Artem Zabelin 2, Konstantin Bulanov 0.

FIBA Europe Cup, gr. I 2021/2022

# Drużyna M Pkt. W P + -
1. ZZ Leiden 6 11 5 1 512 489
2. Legia Warszawa 6 10 4 2 472 437
3. Parma Basket Perm 6 9 3 3 485 481
4. Medi Bayreuth 6 6 0 6 483 545

Zobacz także:
Sporo spekulacji po odejściu króla I ligi. "Brak chemii? Bzdura!"
Kalkulatory w dłoń! Co musi się stać, żeby Stal grała dalej w Lidze Mistrzów?

Czy Legia Warszawa zdoła awansować do kolejnej fazy FIBA Europe Cup?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×