EBLK. Pszczółka użądliła kolejnego rywala, lublinianki zdobyły trudny teren w Trójmieście

też niestety widać sporo mankamentów w grze Pszczółek - dziś nie miało to specjalnego wpływu na wynik, ale w perspektywie najbliższych spotkań - środowego z CCC i sobotniego w Sosnowcu - nie nastraja to zbyt optymistycznie. Po raz kolejny słabiutka skuteczność zza łuku (zaledwie 4/16) oraz wyraźnie przegrane zbiórki (37-45) co nie stanowi dobrego prognostyka przed kolejnymi ciężkimi pojedynkami, gdzie poprzeczka będzie podniesiona znacznie wyżej niż dzisiaj. Jak widać, lubelski klub nie zdecydował się na jakąkolwiek zmianę w składzie przed zamknięciem okienka transferowego (co nastąpi 18 stycznia), więc tak na koniec podam dosyć ciekawe porównanie statystyk z dotychczas rozegranych dwóch zawodniczek grających na pozycji nr 5 - rezerwowej, polskiej środkowej Polkowic - W. Telengi i nominalnej, podstawowej centerki Pszczółek - E. Pavel Otóż koszykarka z Polkowic zanotowała do tej pory średnio 8,9 punktu i 7,5 zbiórki na mecz, zaś lubelska podkoszowa - 7,2 punktu i 5,3 zbiórki. Wnioski niech każdy już sam sobie z tego wyciągnie...