EBL. Dramat Anwilu - poważna kontuzja Zamojskiego! Booker ma problemy z kolanem

To nie są najlepsze dni dla zespołu Anwilu Włocławek. Trzykrotni mistrzowie Polski już na I rundzie eliminacji zakończyli udział w Basketball Champions League. Podopieczni Dejana Mihevca w meczu rozgrywanym na Cyprze przegrali z belgijskim Belfius Mons-Hainaut. To nie koniec złych wieści dla włocławskich kibiców.

Na treningu na Cyprze (zespół został tam po meczu) poważnej kontuzji nabawił się Przemysław Zamojski. Jeden z liderów zespół doznał złamania kości śródręcza. W jednej z akcji na treningu zawodnik został przypadkowo i niefortunnie uderzony piłką.

"Zawodnik przejdzie jeszcze drugie, szczegółowe, badania na początku tygodnia u doktora Paczesnego w Toruniu. Wówczas będziemy wiedzieć dokładnie jak długa przerwa czeka naszego skrzydłowego" - czytamy na stronie "kkwłocławek.pl".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sprinterzy w szoku! Tego na mecie nie spodziewali się

Kontuzja Zamojskiego jest fatalną wiadomością dla włocławskiego zespołu. Koszykarz znakomicie prezentował się na początku tego sezonu. W rozgrywkach PLK średnio notował 12 punktów na mecz. Jego brak mocno też zawęża pole manewru w polskiej rotacji. Więcej minut otrzymają młodzi zawodnicy: Andrzej Pluta i Wojciech Tomaszewski.

Przedstawiciele KK Włocławek informują, że po środowym spotkaniu problemy z kolanem zgłosił Deishuan Booker, który przez wielu uważany jest za jednego z najlepszych zawodników PLK. Amerykanin na początku przyszłego tygodnia przejdzie kompleksowe badania, które wykażą, jak poważny jest to uraz. Klub po nich przekaże konkretne informacje. Na razie nie wiadomo, czy Booker będzie mógł wystąpić w środowym spotkaniu z Kingiem. W Szczecinie na pewno zabraknie Zamojskiego.

Dobrą informacją jest z kolei powrót do Włocławka McKenziego Moore'a. Amerykanin w ostatnim czasie przebywał w Atenach, gdzie przechodził rehabilitację stawu skokowego. Koszykarz wraca teraz do treningów indywidualnych z Hubertem Śledzińskim, po których dołączy do zespołu.

"McKenzie Moore planowo wrócił do Włocławka po rehabilitacji w Grecji. Klub od razu odseparował gracza oraz zrobił testy na obecność koronawirusa. Wynik: negatywny. Może dołączyć do treningów" - informują na Twitterze przedstawiciele klubu z Włocławka.

Warto odnotować, że powrót Moore'a oznacza, że włocławianie mają w tym momencie w składzie aż siedmiu obcokrajowców. W protokole meczowym może być ich sześciu. Niewykluczone, że klub pożegna się z jednym z zawodników zagranicznych.

Zobacz także: EBL. Z samolotu prosto na boisko. Wielki powrót Ivana Almeidy EBL. Dariusz Kondraciuk: Almeida nie ugasi pożaru. Trzeba kolejnych zmian [WYWIAD] EBL. David Dedek mówi o totolotku, transferze Slaughtera i Lidze Mistrzów [WYWIAD]