NBA. Problem 76ers. Uraz Bena Simmonsa groźniejszy niż pierwotnie zakładano
Przez czas nieokreślony będzie pauzował Ben Simmons, jeden z liderów Philadelphia 76ers. Oznacza to, że zawodnik może opuścić nawet resztę sezonu, łącznie ze startującymi w połowie sierpnia play-offami.
Simmons jeszcze przed zawieszeniem rozgrywek 2019/20 - dokładnie pod koniec lutego - wypadł z rotacji na czas nieokreślony. Wówczas powodem były problemy australijskiego gracza z plecami. Długa przerwa spowodowała jednak, że zdołał on powrócić do pełni sprawności i otrzymał nawet od Browna nowe zadania. W Orlando był przez szkoleniowca wystawiany na pozycji numer cztery.
Grając bliżej kosza, notował średnio po 11,6 punktu, 7 zbiórek i 4,3 asysty. Niektóre głosy mówią nawet o 1,5-miesięcznej przerwie koszykarza, co może być bardzo bolesne dla drużyny, która zamierza w obecnym sezonie powalczyć o jak najwyższe cele.
Bez wszechstronności Simmonsa będzie o to bowiem niezwykle trudno, ale może też okazać się, że nie będzie innej możliwości. Jego ewentualny powrót do gry z niewyleczoną kontuzją może się przecież w przyszłości okazać brzemienny w skutkach.
Czytaj także:
NBA. Joel Embiid dominował. Paul lepszy od LeBrona, Lakers trafili tylko pięć rzutów za trzy >>
NBA. Dennis Schroder opuścił Orlando. Chce być przy narodzinach dziecka >>