NBA. Stephen Curry w końcu wróci na boisko. Wielkie wzmocnienie Warriors
Stephen Curry powinien lada moment wrócić do składu Golden State Warriors. Jeden z najlepszych koszykarzy w NBA z powodu kontuzji pauzował od 30 października.
Jego powrót do gry początkowo planowano na sam początek marca. Wydawało się, że dwukrotny MVP ligi zagra przeciwko Washington Wizards z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego (1/2 marca). Ostatecznie w poniedziałek rano, Curry pojawił się na treningu... Santa Cruz Warriors, który występuje w rozgrywkach G League (zaplecze NBA).
- Wyglądał jak stary Steph - powiedział Jeremy Pargo, który w przeszłości w Europie grał przez kilka sezonów w Maccabi Tel Awiw.
ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w IrlandiiTrener Steve Kerr zapowiedział, że powrót Curry'ego nastąpi najprawdopodobniej w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu. Golden State Warriors rywalizować będą wówczas z mistrzami NBA - Toronto Raptors.
- Słyszałem, że wszystko w Santa Cruz poszło dobrze - powiedział Kerr. - Cieszę się, że dostał naprawdę dobry trening. Fizyczność w tym momencie jest dla niego najważniejsza - dodał opiekun ekipy z San Francisco (za NBA.com).
Golden State Warriors bez Stephena Curry'ego radzą sobie fatalnie. Z bilansem 14 zwycięstw i 48 porażek są najgorszą drużyną w całej NBA.
Zobacz także: Bez niespodzianki w Radomiu. Stelmet Enea BC pewnie ograł HydroTruck
Zobacz także: Koszykówka. Ashley James nie żyje. Tragiczna śmierć koszykarza