Służałek odchodzi z BIG STAR-a Tychy

Kilka dni temu wygasł kontrakt trenera Tomasza Służałka z KKS BIG STAR-em Tychy. Obie strony nie zdecydowały się na dalszą współpracę. Tym samym Służałek po dwóch sezonach spędzonych w BIG STAR-ze, pożegnał się z klubem z Tych.

Marcin Jeż
Marcin Jeż

W pierwszym roku współpracy z tyską ekipą, Służałek prowadził BIG STAR, jako beniaminka pierwszej ligi. Wówczas tyszanie awansowali do rundy play-off, ale odpadli z dalszej gry już po ćwierćfinale. W drugim sezonie, czyli w tym, który niedawno się zakończył, tego doświadczonego trenera i jego podopiecznych od awansu do ekstraklasy dzieliło tylko jedno zwycięstwo. - Szczególnie ten pierwszy sezon był dla mnie niezwykle satysfakcjonujący. Mieliśmy się tylko utrzymać, a znaleźliśmy się w górnej części tabeli. Natomiast w tych ostatnich rozgrywkach też celem była tylko pierwsza czwórka, a byliśmy blisko awansu - mówi Służałek na łamach portalu sportslaski.pl

Tomasz Służałek z każdym kolejnym sezonem robił postęp ze swoją drużyną. W tym sezonie koszykarze BIG STAR-a byli bardzo blisko awansu, i być może uda im się zrealizować ten cel w przyszłym roku zmagań. Dlaczego Służałek ponownie nie podejmie się tego zadania? - Wizja działaczy znacznie różniła się od mojej. Muszę też dodać, że nie jestem tanim trenerem. Mimo wszystko, rozstajemy się w zgodzie. Myślę, że zostawiam w Tychach dobrą drużynę, a z kilku anonimowych zawodników zrobiłem porządnych koszykarzy. Życzę temu zespołowi jak najlepiej. Wierzę, że niedługo zagra w wyższej lidze - informuje były trener tyszan.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×