Anwil w czwartek awansuje do półfinału?
Anwil Włocławek w serii do trzech zwycięstw prowadzi z Energą Czarnymi Słupsk 2:1. Już w czwartek podopieczni Igora Milicicia mogą zapewnić sobie awans do półfinału. Czy włocławianie dołączą do Polskiego Cukru Toruń?
- Mecz miał wiele faz. Prowadzenie przechodziło z jednej strony na drugą. To była taka huśtawka. W końcówce byliśmy skuteczniejsi. Kilka ostatnich minut wygraliśmy 12:3 - cieszy się Paweł Leończyk, podkoszowy włocławian, który w przeszłości występował w ekipie Energi Czarnych Słupsk.
Lider PLK strasznie męczy się w rywalizacji z Czarnymi Panterami, którzy nie mają nic do stracenia. Mimo wąskiej rotacji (7-8 zawodników) walczą, nie poddają się. Ich gra może się podobać.
- Rywale są świetnie na nas przygotowani, wybijają nas z rytmu. Wąska rotacja powoduje, że każdy z koszykarzy ma dużą pewność siebie. Wiedzą, że muszą być na boisku i trener ich nie zdejmie po jednym czy drugim błędzie - zauważa Leończyk.
ZOBACZ WIDEO Kosmiczna asysta Luki Rupnika! Zobacz 7 najlepszy akcji ostatniej kolejki Ligi ACBWe wtorek włocławianie mieli sporo problemów z powstrzymaniem Grzegorza Surmacza, który był świetnie dysponowany. Trafiał ważne rzuty w drugiej połowie. - Bierze na siebie odpowiedzialność. Trafia z bardzo trudnych pozycji. Trzeba mu oddać, że jest w świetnej formie - ocenia podkoszowy Anwilu.
- Spodziewam się, że będzie dużo walki. Co prawda Energa Czarni mają nóż na gardle, ale na pewno dadzą z siebie wszystko. Musimy być gotowi na twardą rywalizację - zapowiada Leończyk.
Czwarte spotkanie w tej serii odbędzie się w czwartek w Słupsku. Początek zawodów o godzinie 17:45.