Piotr Dunin Suligostowski: Ćwierćfinał EuroCup? Presja sportowa i nie tylko

Adam Popek
Adam Popek
Zamiast tego, wiślaczki czeka spotkanie z innymi rozgrywkami. Co ciekawe, oprócz aspektów sportowych, nadchodzącej rywalizacji towarzyszą intrygujące wątki wykraczające poza sferę parkietu. - Ta nowelizacja, jaka została wprowadzona pod naciskiem paru klubów, w tym Wisły Can Pack, czyli możliwość awansu z 5 i 6 miejsca do ćwierćfinału EuroCup, właśnie się zrealizowała jeśli chodzi o nas. Od razu zaznaczę, że jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Priorytety były zdecydowanie ustawione na Polskę, a więc przede wszystkim obrona mistrzostwa kraju oraz zdobycie Pucharu Polski, co zrealizowaliśmy. Oprócz tego za cel postawione było wyjście z grupy na europejskiej arenie i w sumie z tej grupy wychodzimy. Wprawdzie, bo już takie artykuły spotkałem, do tej mniej prestiżowych rozgrywek, lecz chciałem zaznaczyć, że EuroCup na tym etapie jest bardzo, bardzo mocny i występują tam drużyny silniejsze nawet od tych euroligowych. Przykładem jest chociażby tureckie Kayseri - nakreśla Piotr Dunin Suligostowski.

ZOBACZ WIDEO Damian Janikowski nową gwiazdą polskiego MMA?

- My trafiliśmy na turecki Hatay, przeciwnika dość niewdzięcznego. Ja jestem umiarkowanym optymistą przed tym starciem i wierzę, że jesteśmy w stanie przebrnąć ćwierćfinał, choć to wyzwanie. Za ujemną kwestię uchodzi fakt, że Hatay to prowincja przylegająca do granicy z Syrią, od znanego wszystkim Aleppo dzieli ją zaledwie 60 kilometrów. Jest zatem i tego rodzaju presja. To teren niebezpieczny, ryzykowny. Zresztą muszę przyznać, że Turcja generalnie jawi się jako miejsce rozgrywania meczów dość niebezpieczne. Tutaj również apelowaliśmy, szczególnie po tej serii zamachów, do FIBA aby przesunąć rozgrywanie pojedynków euroligowych w Turcji. Oczywiście bez żadnego skutku. Rosja i Turcja są federacjami najmocniej wspierającymi FIBA, wobec czego rezultat tego rodzaju postulatu był łatwy do przewidzenia.

Czy pokonanie najbliższego konkurenta i znalezienie się w 1/2 finału stanowiłoby duży triumf dla klubu? - Awans do półfinału uznałbym za sukces. Na pewno. Myślę, że absolutnie nie można byłoby tego międzynarodowego sezonu uważać za nieudany. Ponadto, zebralibyśmy zupełnie nowe doświadczenie. Aczkolwiek EuroCup na tym etapie jest zdominowany przez drużyny tureckie, stanowią 50% stawki. Już teraz wiadomo, iż w przypadku awansu trafiamy na Kayseri. Znowu wyjazd do Turcji, znowu wysokie koszty, choć nie da się ukryć, że to atrakcyjny rywal.

Wciąż zastanawia, w jakiej formule wystartuje kolejna edycja Euroligi. Nie brakuje mocnych głosów ze środowiska, iż zapowiadane reformy nadchodzą. - Czekamy na rozstrzygnięcia play off Euroligi. Wtedy zapadnie decyzja gdzie odbędzie się finał. Jak zwykle związane z nim jest posiedzenie klubów Euroligi. Tam, w grupie wielu przedstawicieli, będziemy postulować o zmianę. Osobiście uważam, że jeśli nie nastąpi, należałoby bardzo poważnie rozważyć wystartowanie w przyszłym sezonie w EuroCup - podsumowuje sternik Wisły Can Pack.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Czy Wisła Can Pack Kraków awansuje do półfinału rozgrywek EuroCup?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×