NBA: Westbrook z kolejnym triple-double! Mnóstwo emocji w Chicago

Russell Westbrook nie zwalnia tempa i zanotował już 17. triple-double w obecnym sezonie! Lider Grzmotu spisał się znakomicie i poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa nad Denver Nuggets. W innym spotkaniu Bulls wygrali po dogrywce z Raptors.

Patryk Kurkowski
Patryk Kurkowski
Getty Images / J Pat Carter

28-letni Russell Westbrook nie zwalnia tempa. Wciąż jest w rewelacyjnej dyspozycji i regularnie zapisuje na swoje konto triple-double. To, co innym przychodzi z wielkim trudem i zazwyczaj bardzo rzadko, jemu przychodzi z niemal łatwością. Koszykarz Oklahoma City Thunder w meczu z Denver Nuggets zdobył 32 punkty, zebrał aż 17 piłek i rozdał 11 asyst. Do tego miał 3 przechwyty.

Co ważniejsze, Westbrook dobrze spisał się w kluczowym momencie spotkania. W czwartej kwarcie rzucał na dobrej skuteczności, a ogółem miał 10/20 z gry. Jego postawa miała ogromny wpływ na wygraną Grzmotu, który przerwał tym samym serię porażek. Ostatnio bowiem graczom Billy'ego Donovana nie wiodło się najlepiej. Przegrali trzy wyjazdowe spotkania z rzędu.

Nuggets grali nieźle na początku starcia oraz w drugiej kwarcie. Mieli wówczas lepszy fragment, po którym objęli prowadzenie. Na więcej nie było ich jednak stać, gdyż brakowało i skuteczności. Najlepszym zawodnikiem gości był Wilson Chandler, który zdobył 24 punkty, zebrał 7 piłek i miał 2 asysty.

Najciekawiej było w Chicago. Nie tylko dlatego, że zmierzyły się ze sobą dwie niezłe ekipy. Po prostu nie brakowało w tym meczu emocji. A jeszcze w trzeciej kwarcie wydawało się, że Toronto Raptors pewnie pokonają Byki. W tamtym momencie goście prowadzili bowiem nawet 19 punktami. Ich przewaga nie podlegała dyskusji, ale już w kolejnej odsłonie zespół wpadł w tarapaty.

Bulls złapali wiatr w żagle i systematycznie zmniejszali straty. Robili to tak skutecznie, że w końcówce to oni byli na prowadzeniu! Zespół Freda Hoiberga był zatem blisko zwycięstwa w regulaminowym czasie, ale ostatecznie doszło do dogrywki. W niej również było ciekawie, ale tym razem gospodarze nie roztrwonili przewagi i pokonali Raptors. Ekipa z Toronto może sobie pluć w brodę, bo zmarnowała doskonałą okazję do wygranej.

Świetnie w tym starciu spisał się Jimmy Butler. 27-letni koszykarz był zdecydowanie najmocniejszym ogniwem Bulls. W całym meczu uzbierał aż 42 punkty oraz 10 zbiórek, 5 asyst i 3 przechwyty. Za to u gości dobrze grał DeMar DeRozan, autor 36 punktów, 8 zbiórek, 2 asyst, 2 przechwytów oraz bloku.

Nie doszło do skutku spotkanie Portland Trail Blazers z Detroit Pistons. Na przeszkodzie stanęły warunki pogodowe w Portland. Mecz został przełożony i odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek (czasu polskiego).

Indiana Pacers - New York Knicks 123:109 (33:29, 29:14, 34:27, 27:39)
(George 19, Teague 19, Young 16, Miles 15, Jefferson 14, Turner 13 - Anthony 17, Jennings 17, Porzingis 16, Rose 14, Kuzminskas 13)

Boston Celtics - New Orleans Pelicans 117:108 (28:31, 29:22, 36:20, 24:35)
(Thomas 38, Smart 22, Green 15 - Davis 36, Galloway 20, Holiday 13, Motiejunas 11)

Chicago Bulls - Toronto Raptors 123:118 (29:28, 19:33, 26:25, 33:21, d. 16:11)
(Butler 42, Wade 20, McDermott 17, Mirotić 12 - DeRozan 36, Lowry 27, Valanciunas 14, Joseph 14)

Minnesota Timberwolves - Utah Jazz 92:94 (24:25, 24:22, 32:22, 12:25)
(LaVine 24, Towns 18, Wiggins , Rubio 12, Dieng 11 - Hill 19, Hayward 16, Favors 15, Lyles 13, Gobert 12)

Oklahoma City Thunder - Denver Nuggets 121:106 (24:22, 36:38, 28:20, 33:26)
(Westbrook 32, Adams 16, Oladipo 15, Kanter 15, Roberson 13 - Chandler 24, Barton 21, Gallinari 15, Nelson 13, Nurkić 11, Arthur 10)

Dallas Mavericks - Atlanta Hawks 82:97 (20:22, 22:23, 17:21, 23:31)
(Barnes 21, Nowitzki 11, Harris 11 - Hardaway Jr 22, Schroder 20, Millsap 17, Howard 15, Muscala 11)

San Antonio Spurs - Charlotte Hornets 102:85 (24:24, 23:26, 26:14, 29:21)
(Bertans 21, Leonard 19, Aldridge 15, Dedmon 15, Mills 13 - Walker 18, Lamb 13, Kidd-Gilchrist 12, Williams 11, Hibbert 10)

Portland Trail Blazers - Detroit Pistons mecz przełożony

ZOBACZ WIDEO Chińczycy inwestują gigantyczne pieniądze w piłkę nożną. "Ta liga ciągle jest prowincjonalna"
Czy San Antonio Spurs zdobędą w tym sezonie mistrzostwo?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×