Tomasz Nowakowski: Możemy być zadowoleni z naszego miejsca

Pogoń Prudnik przed ostatnią kolejką w 2016 roku zajmuje 5. miejsce w I lidze. Środkowy Tomasz Nowakowski jest zadowolony z lokaty swojej drużyny.

Jakub Artych
Jakub Artych
Materiały prasowe / Pogoń Prudnik

Koszykarze z Prudnika w pierwszej rundzie rozgrywek I ligi zaprezentowali się solidnie. W ostatniej kolejce co prawda przegrali z Max Elektro Sokołem Łańcut (62:82), jednak ekipa z Opolszczyzny pozostawiła po sobie dobre wrażenie.

- Na pewno pozostał niedosyt. Jechaliśmy do Łańcuta po to, aby walczyć i postawić się liderowi jak równa drużyna. Niestety dwie kwarty dobrej gry to za mało na taki zespół jak Sokół, dlatego mecz skończył się porażką 20 punktów - tłumaczy Tomasz Nowakowski.

Pogoń Prudnik przed ostatnią kolejką w 2016 roku zajmuje 5. miejsce w I lidze. Jak bilans zespołu Tomasza Michalaka ocenia 26-letni środkowy?

- Myślę, że możemy być zadowoleni z miejsca, które zajmujemy. Oczywiście zdarzyła nam się po drodze porażka w meczu, w którym byliśmy uważani za faworytów. Taki jest jednak sport - ocenia Nowakowski.

Koszykarzy z Opolszczyzny od trzeciego miejsca w tabeli dzieli tylko jeden punkt - Na razie ciężko powiedzieć, na co nas będzie stać pod koniec sezonu. Staramy się wygrać po kolei każdy mecz. A czy uda nam się wywalczyć medal? To zweryfikuje parkiet - analizuje środkowy.

Drużyna z Opolszczyzny na zakończenie 2016 roku podejmować będzie Jamalex Polonię Leszno. - Na pewno będzie to mecz walki. Polonia Leszno ma taką samą liczbę zwycięstw co my. Jak na beniaminka to radzą sobie bardzo dobrze. Znamy ich, ponieważ przed sezonem rozegraliśmy razem 3 sparingi - dodaje 26-letni zawodnik.

ZOBACZ WIDEO Sebastian Kłosiński: życiówki robię jak juniorzy (źródło: TVP SA)
Czy Pogoń Prudnik pokona Polonię Leszno?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×