GKS Tychy ze skromnym zwycięstwem

W 11. kolejce I ligi koszykarzy GKS Tychy pokonał Biofarm Basket Poznań 71:69. Gospodarze zgotowali sobie nerwową końcówkę, ale dość pewnie utrzymali niewielką przewagę.

Patryk Neumann
Patryk Neumann

Końcowy wynik wskazuje, że starcie drużyn, które przed tym meczem odniosły po pięć zwycięstw, było dość wyrównane. Jednoznacznego rozstrzygnięcia nie dały także mierniki statystyczne. GKS miał wprawdzie wyższą skuteczność i wygrał rywalizację w zbiórkach (44:36). Popełnił jednak o trzy straty więcej a Biofarm Basket Poznań wymusił więcej przewinień i częściej trafiał z za linii 6,75 metra. Ponieważ z tego elementu zdobył jednak tylko 15 punktów to nie uczynił przeciwnikowi zbyt wielkiej krzywdy.

Goście prowadzili tylko na początku przez 12 sekund po trafieniu Filipa Struskiego. Mimo tego przy odrobinie szczęścia mogli jeszcze wyrwać zwycięstwo. GKS choć dał się dogonić, to wytrzymał wojnę nerwów i na linii rzutów wolnych obronił niewielką przewagę.

Gospodarze narzucili wysokie tempo i po czterech minutach prowadzili 16:9. Kto liczył na strzelecki popis, rozczarował się. Chwilę później przyjezdni dołożyli jeszcze dwa "oczka" i na tym wynik pierwszej kwarty stanął. Niemoc tyskich koszykarzy przedłużyła się a w kolejnej odsłonie przerwał ją niezawodny Hubert Mazur. W sobotę trafił 11/18 rzutów zdobywając w ten sposób 24 punkty. Silnym elementem w ataku był również Wojciech Barycz - 14 punktów a mecz z double-double zakończył Tomasz Bzdyra - 14 zbiórek oraz 10 "oczek".

Różnica 15 punktów po 20 minutach była dość bezpieczna. Poznaniacy od początku drugiej połowy zaczęli odrabiać stratę, ale nie zrobili tego jakąś efektowną serią. Postępy w ich wykonaniu nie były na tyle duże, żeby przypuszczać, że mogą jeszcze powalczyć o końcowy tryumf. W tym oraz poprzednim sezonie pokazali oni już jednak, że walczą do końca i tak też się stało.

ZOBACZ WIDEO LeBron James przeszedł do historii (źródło: TVP)

Nadzieję dał Piotr Wieloch, który podobnie, jak Mateusz Bręk zdobył 14 punktów. Trafił on z dystansu a do tego był faulowany przez Bzdyrę i po akcji 3+1 było 66:63. Strata zmalała jeszcze o punkt, ale na doprowadzenie do remisu zabrakło czasu.

GKS Tychy - Biofarm Basket Poznań 71:69 (16:11, 25:15, 13:17, 17:26)

GKS: Mazur 24, Barycz 14, Bzdyra 10, Basiński 9, Zub 6, Szpyrka 4, Deja 2, Piechowicz 2, Hałas 0.

Biofarm: Bręk 14, Wieloch 14, Fiszer 10, Struski 10, Migała 6, Smorawiński 5, Metelski 4, Stankowski 4, Gruszczyński 2, Kurpisz 0.

I liga mężczyzn 2016/2017

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Legia Warszawa 30 23 7 2442 2053 53
2 Rawlplug Sokół Łańcut 30 21 9 2357 2146 51
3 Tauron GTK Gliwice 30 20 10 2282 2091 50
4 GKS Tychy 30 20 10 2335 2193 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 19 11 2360 2255 49
6 Timeout Polonia 1912 Leszno 30 18 12 2206 2163 48
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2304 2265 46
8 Enea Basket Poznań 30 16 14 2041 2036 46
9 Sensation Kotwica Kołobrzeg 30 14 16 2069 2191 44
10 Znicz Basket Pruszków 30 13 17 2236 2228 43
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2140 2252 42
12 KSK Noteć Inowrocław 30 12 18 2183 2317 42

Pokaż całą tabelę




Który zespół będzie wyżej w tabeli I ligi na koniec rundy zasadniczej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×