Bierwagen nowym kapitanem Astorii. Stalicki i Gospodarek zadowoleni z wyboru

Astoria Bydgoszcz po blisko 5-miesięcznej przerwie ponownie zaprezentowała się swoim kibicom. W sparingowym spotkaniu, rozegranym w Artego Arenie, pokonała drugoligową Politechnikę Gdańską, 80:53. Przed meczem odbyła się także konferencja prasowa.

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki

Obecni na niej byli prezes klubu, Bartłomiej Dzedzej, trener Konrad Kaźmierczyk  oraz trzech nowych zawodników, w tym jeden tak naprawdę nowy-stary, czyli Mateusz Bierwagen. Oprócz niego dostępni dla mediów byli także Patryk Gospodarek, pozyskany przed sezonem z AZS-u AWF Mickiewicza-Romus Katowice, oraz Kacper Stalicki, były zawodnik meritumkredyt Pogoni Prudnik.

W znacznej mierze zespół Astorii, w kolejnych rozgrywkach, będzie nową ekipą. W drużynie pozostało co prawda kilka twarzy, występujących w grodzie nad Brdą już dłuższy okres, jak choćby Dorian Szyttenholm, czy Adrian Barszczyk, ale też w miejsce m.in. Piotra Robaka i Huberta Mazura, którzy otrzymali po prostu lukratywniejsze oferty, trzeba było poszukać zastępstw.

- W drużynie nastąpiło kilka zmian, które były podyktowane różnymi czynnikami. Część z nich decyzjami zawodników, którzy grali u nas w poprzednim sezonie, a część naszymi nowymi planami. Wierzymy jednak, że roszady, do których doszło, okażą się być zmianami na lepsze, o czym jestem głęboko przekonany - podkreślił Bartłomiej Dzedzej.

Jedną z najważniejszych wiadomości przekazanych na konferencji była informacja, kto po Pawle Lewandowskim przejmie opaskę kapitańską. Wybór drużyny w tym aspekcie padł na... Mateusza Bierwagena, znanego z żywiołowych reakcji na parkiecie. Jak przyznał sam zainteresowany, dla dobra drużyny będzie się musiał w tym aspekcie temperować.

ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat: Daliśmy wielką plamę i teraz czas się odegrać (źródło TVP)

- Jeszcze nigdy nie występowałem w takiej roli. Na pewno muszę mieć na uwadze to, że będę w tym względzie przykładem dla innych, młodych zawodników, których u nas nie brakuje i w pewnych sytuacjach będzie się trzeba hamować. Ale jest to dla mnie wielki zaszczyt, że w klubie, w którym się wychowałem, będę pełnił taką funkcję - stwierdził były gracz warszawskiej Legii.

Kto okaże się liderem Astorii w nadchodzącym sezonie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×