Rosa - Stelmet: Już w czwartek mistrzowie mogą obronić tytuł

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty
WP SportoweFakty
zdjęcie autora artykułu

Zaledwie jednej wygranej brakuje Stelmetowi BC Zielona Góra do pokonania Rosy Radom po raz czwarty, a tym samym obrony mistrzowskiego tytułu sprzed roku. Dla podopiecznych Saso Filipovskiego byłby to już trzeci triumf w TBL.

Po wtorkowym zwycięstwie 65:53 koszykarze Stelmetu BC są już o krok od obrony mistrzowskiego tytułu. W rywalizacji do czterech wygranych prowadzą bowiem z Rosą 3-0. Czy w czwartkowy wieczór wystrzelą chłodzone szampany i ekipa z Winnego Grodu sięgnie po triumf w Tauron Basket Lidze, powtarzając wyniki z lat 2013 i 2015?

Trzeba podkreślić, że podopieczni Saso Filipovskiego występują w finale po raz czwarty z rzędu, a od pięciu lat zdobywają medale. W przypadku pokonania radomian za kilkanaście godzin tegoroczny triumf będzie szybszy od poprzedniego. Dwanaście miesięcy temu zielonogórzanie potrzebowali bowiem sześciu spotkań do ogrania PGE Turowa Zgorzelec.

Kto wie, jak potoczyłaby się rywalizacja z Rosą, gdyby podopieczni Wojciecha Kamińskiego wygrali pierwszy mecz serii. Po dwóch dogrywkach ulegli przeciwnikowi 80:86. Jak przyznał szkoleniowiec oraz jego podopieczni, w drugim pojedynku zabrakło im energii. Przegrali zdecydowanie 51:70.

ZOBACZ WIDEO Jan Tomaszewski: na Euro Polacy będą grali tak, jak w eliminacjach (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

W trzecim starciu, tym razem w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, panowały ekstremalne warunki. Bardzo wysoka temperatura oraz mała ilość tlenu dały się we znaki wszystkim. - Nie ma co się tym zasłaniać, warunki były takie same dla obu drużyn - powiedział Łukasz Bonarek.

W czwartek będzie podobnie. Gospodarze mają jeszcze nadzieję na przedłużenie rywalizacji, zaś goście chcą postawić kropkę nad "i", wykorzystując pierwszą z nadarzających się okazji. - Nigdy nie wiadomo, jak potoczą się losy meczu, ale zamierzamy zamknąć tę serię w czwartek. Nie ma mowy o odpuszczaniu i lekceważeniu rywala. Mogę zapewnić, że wyjdziemy i damy z siebie 120 procent sił - zapowiada Vlad-Sorin Moldoveanu.

Dwa dni temu kapitalną zmianę dał Karol Gruszecki, zdobywca największej liczby punktów (16) w szeregach swojego zespołu. We wcześniejszych konfrontacjach zdecydowanym liderem był Dee Bost. Świetną pracę w obronie i ataku wykonywał także Mateusz Ponitka. To pokazuje, jak ogromną głębią składu dysponuje Stelmet BC. W każdym spotkaniu inny zawodnik może trafiać decydujące rzuty.

Rosa Radom - Stelmet BC Zielona Góra / czwartek, 2.06.2016 r. / godz. 20 

Źródło artykułu: