Świetna energia od rezerwowych zapewniła ligowy byt

Enea Stelmet Zastal Zielona Góra pokonał u siebie Icon Sea Czarnych Słupsk 89:80, dzięki czemu zapewnił sobie urzymanie w Orlen Basket Lidze. Kluczem do triumfu okazali się rezerwowi Jeriah Horne i AJ English.

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
 Novak Musić WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Novak Musić
Bardzo źle rozpoczęli spotkanie w Zielonej Górze walczący o play-offy koszykarze Mantasa Cesnauskisa. Za to gospodarze grali jak z nut i prowadzili 7:0. Już po chwili było jednak 7:13! Fantastycznie na dystansie odnalazł się Verners Kohs, punkty dorzycili też MaCio Teague oraz Mike Caffey i wydawało się, że słupszczanie na dobre złapali swój rytm. Ale nic z tego.

Świetne wejście w ławki zanotował bowiem AJ English, który w pierwszej kwarcie zagrał niecałe 4 minuty, ale nie przeszkodziło mu to, by uzbierać w tym czasie aż dziesięć punktów. Efekt tego był taki, że Zastal prowadził 26:21. Z kolei w drugiej kwarcie podopieczni Deividasa Sirvydisa kontrolowali spotkanie.

Dobry fragment miał Novak Musić, później dwie trójki trafili Michał Kołodziej oraz Paweł Kikowski, a gry z linii rzutów wolnych nie pomylił się Jeriah Horne, było już 48:31. W trakcie ostatnich kilkudziesięciu sekund drugiej kwarty goście wzięli się jednak do pracy i zmniejszyli straty do dziewięciu "oczek" - 48:39.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Probierz na polu golfowym. Zobacz, co poszło nie tak

Po zmianie stron Czarni mieli lepszy fragment i dwukrotnie zbliżyli się do zielonogórzan na sześć punktów. Ale na więcej stać ich nie było. Aktywny w tej części wśród gospodarzy był Michał Kołodziej. Pod nieobecność Gligorije Rakocevicia, to właśnie on i Jeriah Horne otrzymali bardzo duże zaufanie od trenera, odwdzięczając się dobrymi występami.

Kołodziej dwa razy świetnie zakończył szybkie kontry - najpierw po podaniu od Aleksandra Lewandowskiego, a na sam koniec trzeciej odłony po asyście Dariousa Halla. Dzięki temu przed ostatnią kwartą gospodarze mieli już siedemnaście "oczek" zapasu. I choć ostatnią kwartę Zastal przegrał 16:24, to ani przez moment jego końcowy triumf w tym meczu nie był zagrożony.

Bardzo dobre starcie rozegrali Hall (17 punktów i 10 zbiórek) oraz Michał Kołodziej (13 "oczek"). Triumf nad Icon Sea Czarnymi nie byłby jednak możliwy, gdyby nie rezerwowi Horne i English, którzy zdobyli po 19 punktów. Dla porównania cała ławka gości uzbierała ich dwadzieścia, co okazało się zbyt małym wkładem w końcowy wynik drużyny, by wygrać w Zielonej Górze.


Enea Stelmet Zastal Zielona Góra - Icon Sea Czarni Słupsk 89:80 (26:21, 22:18, 25:17, 16:24)

Enea Stelmet Zastal: AJ English 19, Jeriah Horne 19, Darious Hall 17 (10 zb.), Michał Kołodziej 13, Paweł Kikowski 8, Novak Musić 7, Jan Wójcik 6, Aleksander Lewandowski 0, Marcin Woroniecki 0.

Icon Sea Czarni: MaCio Teague 21 (10 zb.), Mike Caffey 18, Verners Kohs 13, Szymon Wójcik 6, Szymon Tomczak 6, Mateusz Dziemba 5, Benas Griciunas 5, Bartosz Jankowski 3, Nikodem Klocek 3, Paweł Leończyk 0.

Orlen Basket Liga 2023/2024

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Anwil Włocławek 30 23 7 2585 2312 53
2 Trefl Sopot 30 21 9 2570 2385 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 19 11 2641 2417 49
4 King Szczecin 30 19 11 2701 2534 49
5 Legia Warszawa 30 19 11 2587 2473 49
6 WKS Śląsk Wrocław 30 17 13 2393 2469 47
7 MKS Dąbrowa Górnicza 30 16 14 2887 2755 46
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2453 2333 46
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720 2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347 2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332 2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428 2520 43
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452 2753 39
14 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577 2729 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468 2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413 2653 35

Czytaj także:
Ależ pościg San Antonio Spurs! >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×