Jakub Schenk: Mieliśmy już dość przegrywania
Po serii czterech kolejnych porażek, w meczu 24. kolejki zaplecza ekstraklasy ACK UTH Rosa pokonała ekipę z Poznania. Do zwycięstwa poprowadził gospodarzy Jakub Schenk, najlepszy strzelec zawodów.
Co, pod względem typowo koszykarskim, zawodziło przez długie fragmenty w szeregach miejscowych? - Nie trafiliśmy paru otwartych rzutów. Przeciwnicy zaczęli trafiać i zrobiło się nerwowo - nie ukrywał najlepszy strzelec meczu.
21-latek spędził na parkiecie ponad 26 minut, w trakcie których zdobył 18 punktów przy skuteczności 8/14 z gry. Ponadto miał pięć asyst i dwie zbiórki. Nie tylko ze względu na statystyki był jednym z bohaterów spotkania. Trafił niezwykle istotny rzut "za dwa" przy stanie 62:61, na nieco ponad 120 sekund przed końcową syreną. Wtedy UTH Rosa zbudowała przewagę, której już nie oddała.
Ekipa z Radomia odniosła upragnione zwycięstwo. We wcześniejszych starciach Schenk był wyróżniającą się postacią w szeregach swojego zespołu, ale jego wysiłek zdawał się na nic. - Już chyba każdy z nas ma dosyć przegrywania. Wiemy, że mamy potencjał i umiejętności. Szczególnie ja już miałem dosyć przegrywania. Grałem dobrze, a to i tak nie przynosiło nam zwycięstw. Chciałem zrobić coś, cokolwiek byle wygrać, a że wpadło - to nic, tylko się cieszyć - zakończył rozgrywający.
Tuż po zakończeniu pojedynku z Biofarmem Basket Poznań Schenk, Filip Zegzuła i Łukasz Bonarek udali się do Dąbrowy Górniczej, aby dołączyć do pierwszego zespołu Rosy, który w czwartkowy wieczór rozpocznie walkę w turnieju finałowym Pucharu Polski.