Jacek Jarecki: Trzeba szukać pozytywów

- Zawsze trzeba szukać pozytywów, a w naszym przypadku była to determinacja i walka. To duży fundament dla nas - powiedział Jacek Jarecki z Polfarmexu Kutno po przegranej swojego zespołu z Anwilem Włocławek.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Mecz między Polfarmexem Kutno a Anwilem Włocławek był absolutnie nietuzinkowy. W pierwszej połowie obie drużyny zdobyły łącznie 37 punktów (19:18 prowadzili goście), trafiając 11 z 63 rzutów z gry. Mecz walki, nawet walki wręcz - mówili komentujący to spotkanie w telewizji. W podobnym tonie wypowiedział się Jacek Jarecki.

- Gratuluję Anwilowi wygranej. To rzeczywiście był mecz walki, mecz naprawdę bardzo fizyczny. Nie brakowało starć w parterze, jak i również trochę takiej gry nieczystej - powiedział zawodnik Polfarmexu.

W drugiej połowie wynik się otworzył, ale obie drużyny ledwo przekroczyły pułap 100 punktów... łącznie! Ostatecznie Anwil wygrał 58:54, gdyż zachował więcej zimnej krwi w kluczowym momencie, a także zagrał bardzo dobrze w obronie. Podobnie zresztą, jak przez całe spotkanie.

- Przygotowywaliśmy się do tego spotkania bardzo skrupulatnie i naprawdę byliśmy przygotowani na zmienną obronę, jaką nieustannie stosował zespół z Włocławka. Czasami wybijało to nas z rytmu i stąd taki wynik - powiedział Jarecki.

Z bilansem 8-6 na zakończenie roku 2015 Polfarmex utrzymał siódme miejsce.

- Zawsze trzeba szukać pozytywów, a w naszym przypadku była to determinacja i walka. To duży fundament dla nas, który musimy utrzymać w następnym meczach. Teraz czas pokusić się o zwycięstwo z rywalem w Radomiu - zakończył Jarecki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×