Doral bije gości z Katowic i pnie się w górę tabeli

Koszykarze Zetkamy Doralu Nysy Kłodzko pewnie pokonali czerwoną latarnię I ligi - drużynę AZS-u AWF Mickiewicz - ROMUS Katowice 78:59.

Mateusz Zborowski
Mateusz Zborowski

Koszykarze Zetkamy Doralu Nysy Kłodzko podejmowali najsłabszy zespół I ligi - AZS AWF Mickiewicz - ROMUS Katowice. Miała to być okazja do rehabilitacji za fatalny występ zawodników Marcina Radomskiego przeciwko Legii. Jednak od mocnego uderzenia rozpoczęli goście, wśród których prym wiódł Kamil Nowak. Po jego akcjach koszykarze AZS-u szybko wyszli na prowadzenie, ale Tomasz Stępień i Przemysław Malona momentalnie niwelowali straty. Po dwóch trójkach z rzędu Stępnia trener gości był zmuszony poprosić o czas na żądanie. Gospodarze jednak kontrolowali wydarzenia na parkiecie i po pierwszej kwarcie prowadzili 23:19.

W drugiej odsłonie tempo gry nieco "siadło". Koszykarze Doralu przestali trafiać, a goście po akcjach Migały i Szczypki wyszli nawet na prowadzenie. Gospodarze pierwsze punkty w kwarcie zdobyli po ponad czterech minutach. Dużo fauli i jeszcze więcej niecelnych rzutów tak przez długi czas wyglądał obraz tej części gry. Po trójce Stępnia gospodarze odskoczyli na cztery oczka, ale goście momentalnie odpowiadali skutecznie wykonywanymi wolnymi. Z dystansu trafił Wojciechowski, a dwie akcje z rzędu skończył Lipiński i "doralowcy" prowadzili do przerwy 40:33.

Początek gry po przerwie to znów festiwal nieskuteczności z obu stron. Pierwsze punkty w kwarcie rzucił Wojciechowski. Goście po raz pierwszy trafili po prawie pięciu minutach. Doral zaczął przyspieszać i zza łuku trafił Weiss. Gospodarze mieli już 14 oczek więcej w dorobku. Goście odpowiedzieli punktami Szczypki, ale kolejny raz za trzy dla Doralu trafił Lipiński, a po chwili również Kowalski i przed ostatnią częścią gry Katowice raczej musiały liczyć na cud.

Ostatnia kwarta wydawała się być formalnością. Goście musieli gonić wynik, ale mieli spore problemy ze skutecznością. Obie ekipy sporo faulowały, ale mało rzucały. Doral po trójce Kowalskiego uspokoił trochę chaos, który panował na parkiecie. Po punktach Lipińskiego i Stępnia sprawa wygranej została definitywnie rozstrzygnięta. Dwie trójki dorzucił jeszcze Kowalski i ostatecznie Doral pokonał AZS AWF 78:59 i koszykarze z Katowic nadal będą zamykać tabelę I ligi.

Zetkama Doral Nysa Kłodzko - AZS AWF Mickiewicz - ROMUS Katowice 78:59 (23:19, 17:14, 21:9, 17:17)

Doral: Kowalski 15, Stępień 14, Lipiński 12, Bartkowiak 8, Wojciechowski 8, Weiss 7, Malona 6, Bluma 4, Płatek 4, Czajkowski 0, Włodarczyk. 

AZS AWF: Nowak 14, Migała 12, Szczypka 11, Piotrkowski 9, Leszczyński 6, Grzegorzewski 5, Stawowski 2, Kołakowski 0, Kurdubski 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×