Większe doświadczenie po stronie Legii Warszawa

Tylko do przerwy koszykarze Astorii nawiązywali skuteczną walkę z renomowaną drużyną Legii. W drugiej połowie znacznie bardziej doświadczony zespół z Warszawy w pełni kontrolował przebieg wydarzeń na boisku.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Pierwsza połowa mogła się podobać bezstronnym obserwatorom. Obie drużyny stworzyły bardzo ciekawe i wyrównane widowisko. Żadna ze stron nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi, a na każdy punkt Astorii goście z Warszawy odpowiadali celnymi rzutami z dystansu swojego strzelca Łukasza Wilczka. Na chwilę przed zejściem do szatni legioniści zdążyli jeszcze odskoczyć Astorii na sześć oczek (39:45), co miało kluczowe znaczenie w kolejnych fragmentach.

Podopieczni Michała Spychały również skutecznie wymuszali faule zawodników Astorii. Szczególnie problemy miał z tym Dorian Szyttenholm, który jeszcze przed przerwą złapał cztery przewinienia. Po drugiej stronie parkietu aż dwa faule techniczne zarobił za to środkowy Legii Cezary Trybański. Jednak w pierwszym przypadku ten fakt miał większy wpływ na końcowy rezultat, gdyż przyjezdni dysponowali znacznie szerzą ławką rezerwowych.

Właśnie w drugiej połowie pokazała się większe doświadczenie i skuteczność graczy Legii oraz to, kto walczy o awans do Tauron Basket Ligi, a kto tylko do play-off. Warszawianie przede wszystkim skutecznie punktowali zza linii 6,75 centymetrów, a bydgoszczanie bez swojego lidera Doriana Szyttenholma nie byli w stanie nawiązać wyrównanej walki z wyżej notowanymi przeciwnikami, a ponadto razili nieskutecznością i stratami (25 w całym meczu). Na dodatek z różnych powodów w środę tylko trzy minuty na parkiecie spędził drugi rozgrywający gospodarzy Karol Kutta.

Bydgoscy kibice w Artego Arenie ciepło przywitali wychowanka miejscowego klubu Mateusza Bierwagena, który od dwóch sezonów reprezentuje barwy stołecznego zespołu. Wcześniej przez większą część swojej kariery był związany właśnie z Astorią, z którą dwukrotnie wywalczył awans na zaplecze Tauron Basket Ligi. W przerwie między kwartami szefowie Asty zaprezentowali swoje liczne grupy młodzieżowe.

Po tym zwycięstwie Legia awansowała na trzecie miejsce w tabeli. Bydgoszczanie natomiast nadal zajmują dziewiątą pozycję i muszą twardo walczyć o awans do play-off.

Astoria Bydgoszcz - Legia Warszawa 73:87 (21:19, 18:27, 14:19, 20:22)

Astoria: Robak 19, Mazur 17, Szyttenholm 15, Fatz 8, Grod 6, Laydych 4, Lewandowski 4, Barszczyk 0, Kutta 0, Łucka 0.

Legia: Łukasz Wilczek 19, Aleksandrowicz 13, Trybański 13, Parzych 9, Linowski 7, Szumełda-Krzycki 6, Andrzejewski 5, Bierwagen 5, Kosiński 5, Marcel Wilczek 5.

I liga mężczyzn 2015/2016

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Miasto Szkła Krosno 30 29 1 2633 1913 59
2 Rawlplug Sokół Łańcut 30 25 5 2273 1858 55
3 Legia Warszawa 30 21 9 2433 2152 51
4 Znicz Basket Pruszków 30 19 11 2183 2118 49
5 GKS Tychy 30 17 13 2329 2169 47
6 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 16 14 2263 2302 46
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2128 2083 46
8 Zetkama Doral Nysa Kłodzko 30 14 16 1959 2204 44
9 SKK Siedlce 30 12 18 2220 2317 42
10 PGE Spójnia Stargard 30 12 18 2151 2319 42
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2126 2242 42
12 Enea Basket Poznań 30 10 20 1904 2072 40

Pokaż całą tabelę




Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×