A.J. Slaughter po debiucie w kadrze: Dobrze czuję się w drużynie

A.J. Slaughter ma za sobą pierwszy mecz w koszulce z orzełkiem na piersi. Widać, że amerykański combo będzie cennym wzmocnieniem naszej drużyny.

Mateusz Zborowski
Mateusz Zborowski

Spotkanie z reprezentacją Czech było okazją do debiutu w drużynie narodowej dla A.J. Slaughtera. Zawodnik wyszedł w pierwszej piątce i pokazał, że będzie znaczącym wzmocnieniem kadry Mike'a Taylora. Jak ocenia swój debiut?

- Cieszę się, że zadebiutowałem w drużynie narodowej. Bardzo dobrze czuje się w tej grupie ludzi i widać, że w drużynie jest chemia. To dobrze wróży - przyznał na gorąco zaraz po meczu reprezentant Polski.
Slaughter zdobył w całym meczu 9 punktów i rozdał 3 asysty, ale widać, że nie forsuje gry pod siebie. Mimo, że w Panathinaikosie Ateny grał jako dwójka, to w kadrze trener Taylor widzi go na pozycji rozgrywającego.

- Nie ma dla mnie problemu żeby grać z piłką w rękach. Jestem zawodnikiem o charakterystyce combo - mogę rozgrywać, a kiedy istnieje tak potrzeba również zdobywać punkty. Po prostu staram się wykonywać wszystkie założenia, które widzi dla mnie trener - przyznaje Amerykanin z polskim paszportem.

Zawodnik sprawia wrażenie bardzo skromnego i spokojnego, ale taki właśnie jest na co dzień, co zresztą podkreślają jego koledzy z drużyny. - Atmosfera będzie naszym największym atutem. Każdy z graczy w reprezentacji potrafi grać w koszykówkę i w dodatku jesteśmy jak jedna wielka rodzina. Cieszę się, że mogę być częścią tej drużyny i wiem, że ta decyzja była właściwa - dodaje zawodnik, który w przyszłym sezonie zagra w tureckim Banvicie BC.

Zapytaliśmy naszego nowego reprezentanta czy zna już jakieś słowa w języku polskim. - Jeszcze nie, ale staram się już powoli przyswajać pojedyncze słowa - zakończył z uśmiechem na ustach A.J. Slaughter.

Polacy lepsi od Czechów w pierwszym sparingu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×