Marcin Flieger: Kierowałem się aspektem sportowym
Po dobrym sezonie w Szczecinie, Marcin Flieger nie otrzymał propozycji przedłużenia kontraktu z klubem, ale mimo tego długo nie narzekał na brak pracy. Rozgrywający w nowym sezonie zagra w Polpharmie.
Poprzednie rozgrywki indywidualnie były bardzo solidne w wykonaniu 31-latka. Zawodnik zdobywał średnio 8,8 pkt oraz dokładal do swojego dorobku 3,2 asysty, dzięki czemu miał kilka ofert. Głównie jednak zainteresowanie byłym rozgrywajacym King Wilków Morskich Szczecin przejawiały kluby zaplecza ekstraklasy. Gdy więc propozycje złożyła Polpharma obie strony bez problemu osiągnęły porozumienie.
- Kierowałem się aspektem sportowym, gdyż mam odgrywać w zespole znaczącą rolę - kontynuuje Flieger. - Polpharma była ponadto najkonkretniejsza, czułem, że mnie chcą. Po rozmowie z moim agentem i prezesem wiedziałem, że sytuacja jest stabilina i nie będzie żadnego problemu, aby drużyna otrzymała licencję i przyjąłem propozycję. Miałem też oferty z 1. ligi, ale po moim ostatnim całkiem niezłym sezonie nie zamierzałem się przenosić szczebel niżej - tłumaczy nowy nabytek Kociewskich Diabłów.
Zakontraktowani Polacy zjawią się na pierwszym treningu przed nowymi zmaganiami 17 sierpnia. Dziś Marcin Flieger jest już jednak po pierwszej rozmowie telefonicznej z Dariuszem Szczubiałem.
- Przeprowadziłem już krótką rozmowę telefoniczną z trenerem, ale za szybko mówić tutaj o konkretach - opowiada nam. - Jestem tego zdania, iż jeśli uda się zbudować drużynę walczaków, to te wyniki przyjdą same - kończy.