Odmieniony AZS Koszalin. Nowa koncepcja się sprawdzi?
Mikołaj Witliński ostatecznie trafił do zespołu koszalińskich Akademików, chociaż na stole miał kilka innych propozycji z drużyn z Tauron Basket Ligi.
- Mikołaj jest jednym z najbardziej rozwojowych graczy do lat 20 w Polsce i to duży sukces AZS-u, że zawodnik, którego chciało mieć w swoim zespole większość klubów zagra w Koszalinie - mówi Piotr Kwiatkowski, dyrektor AZS-u Koszalin.
- Klub w zeszłym roku pokazał, że jest gotowy zatrudniać zawodników z najwyższej półki sportowej. W tym roku robimy kolejny krok do przodu i przekonujemy do gry nie tylko uznanych graczy na rynku, ale też perspektywicznych młodzieżowych reprezentantów Polski - zauważa Kwiatkowski.
Dedek "magnesem" dla zawodników
Mikołaj Witliński przyznaje z kolei, że do Koszalina przyciągnęła go osoba słoweńskiego szkoleniowca - Dawida Dedka, który udowodnił w Gdyni, że potrafi pracować ze zdolną młodzieżą. - Duże znaczenie miała osoba trenera Davida Dedka, który przedstawił mi bardzo konkretnie moją rolę w zespole i przekonał do swojej wizji gry - mówi Witliński.
Klub walczy jeszcze o pozyskanie jednego reprezentanta Polski do lat, ale na razie nie chce podawać żadnych szczegółów. Być może na dniach sprawa zostanie sfinalizowana.