Przemysław Zamojski: To my nadal prowadzimy. W piątek chcemy zakończyć tę serię
Mocno wkurzeni środkową porażkę są koszykarze Stelmetu Zielona Góra, którzy zapowiadają rehabilitację i jednocześnie zakończenie serii z Asseco Gdynia.
Wicemistrzowie Polski w pewnym momencie prowadzili nawet różnicą 17 punktów, ale dali gospodarzom wrócić do meczu. Ostatnią kwartę goście przegrali aż 8:20! Co stało się z grą zielonogórskiego Stelmetu?
Zielonogórzan w decydujących momentach spotkania dobił A.J. Walton, który seryjnie zdobywał punkty. - Musimy powstrzymać A.J. Waltona, który sporo krzywdy nam wyrządził w tym spotkaniu. W najważniejszych momentach to on miał piłkę w rękach i brał odpowiedzialność na swoje barki. Wiemy, jak go kryć i mam nadzieję, że to uda się zrobić w piątkowym meczu - podkreśla zawodnik.
Czy w piątek Stelmet zakończy serię z Asseco? - Nadal to my prowadzimy w tej serii. W piątek chcemy ją zakończyć i szykować się do meczów z Rosą - komentuje Zamojski.
Słaby mecz Łukasza Koszarka. "W piątek muszę być dużo lepszy"