Dogrywka i wielki rzut Zębskiego! - relacja z meczu Miasto Szkła Krosno - BM Slam Stal Ostrów Wlkp.

Przebieg tego spotkania trudno opisać słowami! BM Slam Stal w ostatnich sekundach dogrywki pokonała Miasto Szkła Krosno, a bohaterem został 22-letni ostrowianin, Mateusz Zębski!

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Lepszego scenariusza na hitowy mecz II rundy zmagań w I-lidze nie napisałby nawet sam Alfred Hitchcock! Trudno nie zgodzić się z tym, że było w nim dosłownie wszystko - zawzięta rywalizacja, surrealistyczne powroty, wielkie pudła, zmarnowane okazje, dogrywka i w końcu rzut na wagę zwycięstwa. Autorem najważniejszego trafienia został rezerwowy, który w sezonie 2014/2015 spędza na parkiecie średnio 9 minut. W niedzielę grał... 28 sekund.
Gdy goście z Ostrowa Wielkopolskiego w samej końcówce regulaminowego czasu prowadzili 73:71, a na linii rzutów osobistych stanął Wojciech Pisarczyk, wydawało się, że już żadna siła nie będzie w stanie odebrać przyjezdnym upragnionego sukcesu. Tym bardziej, że ten sam gracz minutę wcześniej nawet się nie zawahał, umieszczając w koszu obie próby z identycznej odległości.

Koszykówka to jednak wielka gra nerwów. Presja ciążąca na zawodniku bywa ogromna, szczególnie w spotkaniach tak wysokiej rangi. Pisarczyk jej nie wytrzymał, pudłując dwukrotnie i stwarzając okazję dla Miasta Szkła. Ostatnie posiadanie na dwa punkty zamienił Dariusz Oczkowicz. Gospodarze w czwartej kwarcie odrobili 7 punktów straty, doprowadzając do dogrywki dosłownie w ostatnich sekundach!

Tam znów przypomniał o sobie Dariusz Oczkowicz. Wybitny strzelec zdobył 8 oczek z rzędu i wyprowadził Miasto Szkła na prowadzenie 83:81. Z rąk nie byli w stanie im go wyszarpać nawet Tomasz Ochońko, Wojciech Żurawski czy Adrian Mroczek-Truskowski. Zrobił to ktoś inny. 22-latek z Ostrowa Wielkopolskiego, który zastąpił Adriana Sulińskiego. Ten, podobnie jak w trzeciej kwarcie Tomasz Andrzejewski i w dogrywce Pisarczyk, musiał zejść z boiska z powodu piątego faulu.

Warto odnotować, że gospodarze jeszcze 22 sekundy przed końcową syreną przewodzili 86:82. Wówczas faulowany przez Jakuba Dłuskiego został Ochońko. Sędziowie orzekli, że zbijany rzut rozgrywającego powinien zostać zaliczony i w związku z tym przysługiwała mu jeszcze jedna próba osobista. Pomylił się, a piłkę zebrali gracze Miasta Szkła. Gospodarze mieli przewagę wzrostu pod tablicami i powinni spokojnie dowieźć końcowy sukces do ostatniej syreny. Tymczasem przydarzyła im się strata, a w ostatnich sekundach rzut zza łuku zaaplikował rywalom Mateusz Zębski! Stalówka ograła oponentów 87:86!

Był to pierwszy oddany a zarazem celny rzut obrońcy i jednocześnie ostatni w całym spotkaniu. W niedzielę rewelacyjnie spisywali się Adrian Mroczek-Truskowski i Tomasz Ochońko. Ten pierwszy miał 24 punkty, a 19 oczek, 5 zbiórek i 6 asyst dodał rozgrywający. Swoją cegiełkę dorzucił też Żurawski, który przez połowę meczu musiał radzić sobie pod tablicami bez Tomasza Andrzejewskiego. Środkowy zebrał 10 piłek i spędził na parkiecie 37 minut. Więcej grali tylko Mroczek-Truskowski i Ochońko.

W szeregach Miasta Szkła 21 punktów miał Oczkowicz, a 14 dodał Pieloch. Po 10 oczek skompletowali jeszcze Marcin Salamonik i Dariusz Wyka. 32-latek dorzucił do swojego dorobku 10 zbiórek, ale jego ekipa minimalnie przegrała walkę pod tablicami w stosunku 40-42. Dla krośnian to dopiero druga porażka na własnym parkiecie i szósta w sezonie 2014/2015. Niedzielne zwycięstwo dla BM Slam Stali oznaczać może zajęcie fotela lidera po sezonie zasadniczym.

Miasto Szkła Krosno - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 86:87 po dogrywce (13:19, 21:20, 23:25, 16:9, d. 13:14)

Miasto Szkła: Oczkowicz 21, Pieloch 14, Baran 10, Salamonik 10, Wyka 9, Misiewicz 7, Parzych 7, Dłuski 4, Małgorzaciak 4.

Stal: Mroczek-Truskowski 24, Ochońko 19, Suliński 16, Pisarczyk 11, Adamczewski 5, Andrzejewski 5, Żurawski 4, Zębski 3, Milczyński 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×