AZS - Polski Cukier: Zwycięstwo potrzebne jak tlen
Bardzo ważne spotkanie dla koszalińskich Akademików i trenera Igora Milicicia. Gospodarze zwycięstwa potrzebują jak tlenu, aby nieco uspokoić sytuację po ostatnich porażkach na wyjeździe.
Koszaliński AZS w ostatnim czasie pokazuje dwie twarze. Gra zespołu jest kompletnie inna w meczach domowych i wyjazdowych. U siebie Akademicy przegrali zaledwie jedno spotkanie na jedenaście rozegranych. Z Koszalina z tarczą wyjechali jedynie mistrzowie Polski - PGE Turów Zgorzelec. AZS w pokonanym polu pozostawił m.in. Trefla Sopot, Energę Czarnych Słupsk, Rosę Radom, czy Stelmet Zielona Góra. Poza domem koszalinianie już tak dobrze się nie prezentują. Bilans 6:5 nikogo w klubie nie satysfakcjonuje. Ciekawostką jest fakt, że w ostatnich pięciu spotkaniach wyjazdowych - drużyna wygrała zaledwie jeden mecz (z Treflem Sopot - w Ergo Arenie 1 lutego). Po tym przyszły dwie porażki - z Energą Czarnymi Słupsk oraz Polfarmexem Kutno.
W pierwszej części sezonu lepsi okazali się koszalinianie, którzy bardzo pewnie wygrali w Toruniu 96:89. Wówczas nie do zatrzymania był Qyntel Woods, który zdobył 31 punktów (10/19 z gry). 16 oczek dodał z kolei Szymon Szewczyk. Po stronie gospodarzy wyróżnił się Sean Denison, który uzyskał 26 punktów.
W Koszalinie nie ukrywają faktu, że porażka w sobotni wieczór w ogóle nie wchodzi w grę. Ewentualna przegrana mogłaby spowodować zmiany...