Przemysław Zamojski: Była wojna, fizyczna walka
Stelmet Zielona Góra miał już nawet 18 punktów przewagi nad Treflem, lecz sopocianie mocno walczyli do ostatniej syreny. Ostatecznie biało-zieloni pokonali nadmorską ekipę 70:62.
Dawid Borek
22 sekundy przed końcem meczu różnica pomiędzy tymi zespołami wynosiła tylko cztery oczka. Biało-zieloni nie oddali jednak sopocianom zwycięstwa. - W końcowych minutach pojawiło się rozprężenie. Mimo wszystko kontrolowaliśmy to spotkanie. W ostatnich minutach Treflowi wpadło kilka trójek z rzędu, zrobiło się niebezpiecznie, ale dowieźliśmy zwycięstwo, mamy kolejną wygraną i z tego cię cieszymy - skomentował Przemysław Zamojski.
Pojedynek zielonogórsko-sopocki kosztował zawodników obu drużyn wiele energii. - Była wojna, fizyczna walka. Jestem lekko obity, podobnie jak każdy z moich kolegów, którzy mocno walczyli. Wszyscy pewnie czujemy się podobnie - zakończył reprezentant Polski.
Obserwuj @Daw_Borek
Stelmet Zielona Góra - Trefl Sopot 70:62