Straty zmorą A.J. Waltona. "Chcę grać perfekcyjnie"
A.J. Walton jest bardzo widowiskowo grającym zawodnikiem, ale dużym mankamentem Amerykanina są straty. - Wiem o tym i cały czas nad tym pracuję - mówi nam gracz.
W ostatnim spotkaniu ligowym przeciwko Enerdze Czarnym Słupsk A.J. Walton uzyskał 28 punktów, dziewięć asyst, sześć przechwytów. Gdyby wziąć pod uwagę tylko te "cyferki", to śmiało można byłoby powiedzieć, że Amerykanin zanotował rewelacyjne zawody. Niestety w swoim dorobku Walton miał także 10 strat (najgorszy wynik pod tym względem).
Pytamy Waltona, jakie elementy w jego repertuarze są jeszcze do poprawy. Amerykanin przedstawiam nam całą listę... - Rzut z dystansu, półdystansu, duża liczba strat. Ja chcę po prostu grać perfekcyjnie - śmieje się Walton.
W ostatnim spotkaniu Amerykanin znacznie lepiej spisał się od swojego rodaka - Jerela Blassingame'a. - To doświadczony zawodnik, więc dla mnie była to znakomita szansa, aby sprawdzić się na tle bardzo dobrego gracza. To duży spryciarz, mogłem się o tym przekonać - zaznacza gracz Asseco.