David Dedek: W Tarnobrzegu zawsze gra się trudno

Asseco Gdynia weźmie rewanż za porażkę z Jeziorem Tarnobrzeg w pierwszej rundzie? - Doskonale pamiętamy tamto spotkanie - mówi David Dedek, trener żółto-niebieskich.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Ciekawostką jest fakt, że Jezioro Tarnobrzeg jest jedyną drużyną w Tauron Basket Lidze, której udało się wygrać na parkiecie w Gdyni. 14 listopada tarnobrzeżanie wygrali 93:81 i było to pierwsze zwycięstwo dla podopiecznych Zbigniewa Pyszniaka w tym sezonie. - Ten mecz był dla nas wielką lekcją. Mam nadzieję, że wnioski, które wyciągnęliśmy, zaprocentują w tym spotkaniu - podkreśla David Dedek, opiekun Asseco Gdynia, który obawia się spotkania w Tarnobrzegu.

- To jest bardzo trudny teren do gry dla gości. Gra Jeziora jest bardzo trudna do powstrzymania, ponieważ wielu zawodników wychodzi i potrafi celnie przymierzyć z dystansu. To bardzo nieobliczalny rywal. Zdarzają się takie fragmenty gry, że pięciu zawodników stoi na obwodzie i rzuca "trójki". To jest niewygodne dla rywali, ale jesteśmy na to przygotowani - zaznacza słoweński trener.

Tarnobrzeżanie bardzo dobrze spisują się w ofensywie. Przeciętnie zdobywają ponad 83 punkty na mecz. - Jezioro już nieraz udowodniło, że potrafi rzucić 100 punktów i więcej. Dla nas jest to przestroga, tym bardziej, że na wyjazdach na gramy tak samo, jak w meczach domowych - przyznaje Dedek.

W Tarnobrzegu z parkietu pokonane schodziły już takie ekipy jak: Śląsk Wrocław, Polpharma Starogard Gdański, King Wilki Morskie Szczecin. - Kluczem będzie defensywa. Nie możemy dać się rozpędzić gospodarzom - uważa David Dedek.

Na co będzie stać "nowe" Jezioro?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×