Koniec sezonu dla strzelca Trail Blazers

Fatalnej kontuzji podczas czwartkowego meczu z Dallas Mavericks doznał obwodowy Portland Trail Blazers, Wesley Matthews.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Koszmarne wieści ze stanu Oregon. W czwartek lewe ścięgno Achillesa zerwał jeden z liderów Trail Blazers, Wesley Matthews. Strzelec upadł na parkiet w trzeciej kwarcie spotkania przeciwko Dallas Mavericks i nie był już zdolny kontynuować gry. Badania rezonansem magnetycznym nie pozostawiły wątpliwości i potwierdziły najgorsze spekulacje na temat najbliższej przyszłości 28-latka - koniec zmagań w sezonie 2014/2015.
- Siedziałem tam i nie słyszałem nawet hałasu wydającego przez urządzenia do wykonywania MRI, nie czułem swojego Achillesa - mówił załamany Matthews, którego zespół pokonał Mavericks 94:75.

Absolwent uczelni Marquette do tej pory pojawił się na parkiecie we wszystkich 60 spotkaniach Trail Blazers, notując średnio na występ 15,9 punktu, 3,7 zbiórki oraz 2,3 asysty, trafiając przy tym 39-procent rzutów zza łuku.

Zespół prowadzony przez Terry'ego Stottsa legitymuje się obecnie bilansem 41-19 i plasuje na 3. miejscu w Konferencji Zachodniej. Pod nieobecność Matthewsa, więcej minut od szkoleniowca Trail Blazers powinien dostać Arron Afflalo, ściągnięty do Portland przed upłynięciem trade deadline z Denver Nuggets.

Udany pościg Chicago Bulls! 43 punkty i błąd Russella Westbrooka

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×