Przemysław Zamojski: Spokojnie, moja skuteczność wróci

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przemysław Zamojski nie mógł się wstrzelić w piątkowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Gracz miał 20-procentową skuteczność z gry.

W ciągu 37 minut zawodnik zdobył 11 punktów, ale o swojej skuteczności chciałby jak najszybciej zapomnieć. Przemysław Zamojski trafił trzy z piętnastu rzutów z gry (4/6 z linii rzutów wolnych). Po meczu gracz zapewniał jednak, że jego dobra skuteczność powróci. - Jeszcze zaczną wpadać te rzuty, jestem spokojny o swoją skuteczność. Ona wróci - mówił reprezentant Polski.

[ad=rectangle]

Zamojski doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że jest jednym z liderów punktowych Stelmetu Zielona Góra w tym sezonie. Mimo że nie szło mu najlepiej w piątkowy wieczór - pozostali zawodnicy cały czas w niego wierzyli, kreując mu pozycje do rzutu. - Taka jest moja rola w tym zespole. Trzeba zasuwać w obronie i dlatego tych sił w ataku czasami brakuje. Ważne jednak, że w defensywie dobrze poszło i to nas doprowadziło do zwycięstwa - przyznał koszykarz.

Zamojski: Moja skuteczność wróci
Zamojski: Moja skuteczność wróci

Stelmet potrzebował dogrywki, aby uporać się ze Śląskiem Wrocław, który postawił zielonogórzanom bardzo trudne warunki. - Liczy się dla nas zwycięstwo. W pucharze nie ma znaczenia styl wygranej. Najważniejsze jest to, że przeszliśmy do kolejnej fazy - zaznaczył Zamojski.

Wrocławianie do tego meczu przystępowali po trzech porażkach z rzędu na ligowych parkietach. Na dodatek z zespołem pożegnał się Robert Skibniewski, który jest w trakcie poszukiwania nowego klubu. "Trójkolorowi" pokazali jednak, że drzemie w nich spory potencjał.

- Wiadomo, że Śląsk chciał coś udowodnić. Każdy zespół po słabszej serii chce wyjść i pokazać, że to przypadek. Ten mecz był bardzo twardy, dużo przepychanek, nieczystej gry. Trzeba było wytrzymać. Cieszę się, że udało się nam to zrobić - podkreślił Zamojski.

Źródło artykułu:
Czy Przemysław Zamojski w sobotę rzuci więcej niż 15 punktów?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (12)
avatar
Jaszczomb
21.02.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Taaa... wróci chyba w 2018, w pierwszej lidze. Wyjdzie mu jeden czy dwa mecze na 10. Zamojski jest cienki jak sik pająka i nie wiem co takiego w nim Jasiński widzi. W ogóle ten klub przypomina Czytaj całość
avatar
Michalik józef
21.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
miał jeden sezon tzw. "dzień konia" wszystko co zeszło to wpadało. Cieńki , przereklamowany bolek w kalesonach. Zamula tylko grę.  
avatar
tomala
21.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gdybym dostawał taką kase jak on to też bym tak mówił bo co ma innego powiedzieć że nie ma formy i raczej nie wróci? Będzie ciągle bidolił że jeszcze chwilka że zaraz wróci i tak do następnego Czytaj całość
Chdis
21.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odpitolcie się od chłopaka wieczni malkontenci! Czepcie się swoich matek, ojców, sąsiadów, albo popatrzcie zwyczajnie w lustro! Jak można tylko krytykować i jeździć po kimś, jak po łysej kobyle Czytaj całość
avatar
johnny220
21.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Który to już artykuł w tym tonie z Zamojskim w roli głównej? W pewnym momencie przestałem liczyć... Wolałbym żeby pytali go jakim cudem ma 80-90% skuteczności, ale to tylko takie bajanie, nawe Czytaj całość