Wygrywa drużyna, przegrywa trener - rozmowa z Dariusem Maskoliunasem, byłym trenerem Trefla Sopot

praniu. Zarząd waszego klubu podjął taką a nie inną decyzję i teraz poczekajcie na efekty.

do kilku miesięcy po rozwiązaniu kontraktu. Co innego mógł powiedzieć ? Wszyscy muszą siedzieć cicho. chociaż władze klubu robią ze wszystkich idiotów ..z was też drodzy KIBICE. Trener nie został wyrzucony z powodu porażek tylko dlatego ,że prezesi WKONCU MUSIELI ZACZĄĆ PRACOWAĆ, musieli szukać pieniędzy,szukać sponsorów, starać się o nowych zawodników ..o nowych zawodników. Nie spodobało im się ,że nagle po tylu latach obijania się nie mają władzy nad trenerem i muszą pracować . Podrzucili mu zawodnika ,którego nie chciał i kazali mi się z tego cieszyć. Opowiadali na boki kłamstwa o nim, bo on jedyny się im postawił i starał się zmienić ten klub na coś lepszego. A jak ktoś staję się upierdliwy i przeszkadza w obijaniu się to trzeba go usunąć i wziąć takiego trenera którego sobie ustawią pod siebie. Zamiast wyrzygiwac zawodnikom brak zaangazowania i pracy może KIBICE zapytajcie się kiedy prezesa DOLNEGO I KWIATKOWSKIEGO byli ostatni raz byli na treningu? Okazało się jednak,że klub jest bardzo bogaty, przeciez muszą zapłacic za wykupienie trenera Niedbalskiego, zapłacic trenerowi jego zobowiazania do konca sezonu i raczej napewno kare za takie potraktowanie.

i poukładanie drużyny. Maskoliunas jako zawodnik zawsze będzie przeze mnie mocno ceniony, jak trener, po prostu już nieco mniej.