Donaldas Kairys: Jestem dumny z moich zawodników
Energa Czarni Słupsk jako pierwsi wywieźli zwycięstwo z trudnego terenu we Wrocławiu. Koszykarze Donalda Kairysa zrealizowali większość przedmeczowych założeń.
Donaldas Kairys jest pierwszym trenerem, który wraca z Wrocławia nie na tarczy lecz z tarczą. Szkoleniowiec Energi Czarnych Słupsk świetnie nakreślił taktykę, którą w trakcie spotkania skrupulatnie realizowali jego koszykarze.
- Przed spotkaniem zdawaliśmy sobie sprawę, że teren we Wrocławiu jest bardzo ciężki i może być trudno wywieźć zwycięstwo. Śląsk jest drużyną grającą twardą defensywę - powiedział litewski trener.Drużyna z Wrocławia znana z twardej obrony momentami była bezradna wobec poczynań Energi Czarnych. W pierwszej połowie Śląsk dał sobie rzucić 45 punktów przy zaledwie 30 rzuconych. - Patrząc na to jakim zespołem jest Śląsk to potrafiliśmy im rzucić w dwóch kwartach łącznie 45 oczek i to są dobre wyniki. W drugiej połowie pomogliśmy nieco zespołowi z Wrocławia nie trafiając kilka rzutów z czystych pozycji.
- Jestem dumny z moich zawodników, że na tak trudnym terenie postawili się wrocławskiej ekipie i wygrali. Chciałbym podkreślić bardzo dobrą zmianę Tomasza Śniega, który wszedł na parkiet i rozegrał świetne zawody - zakończył trener zwycięskiej ekipy, Donaldas Kairys.