Trener Ślęzy: To zwycięstwo nam się należało

Po ciężkiej, trzytygodniowej pracy, to zwycięstwo nam się należało - powiedział po wygranej w Rybniku Krzysztof Szwej, szkoleniowiec Ślęzy Wrocław, która triumfowała 72:64.

Jacek Konsek
Jacek Konsek
- Cieszy nas to zwycięstwo, bo po wielu zmianach i przebudowach w końcu udało się sięgnąć po wygraną. Zagraliśmy zespołowo, co widać po statystykach, gdzie kilka zawodniczek dobrze zapunktowało. Kluczowa również była walka na tablicach, zarówno w obronie, jak i ataku. Udało nam się przed przerwą zatrzymać Leah Metcalf, z kolei w drugiej połowie Drey Mingo. Po ciężkiej, trzytygodniowej pracy, to zwycięstwo nam się należało - powiedział po wygranej w Rybniku Krzysztof Szwej, który niedawno zastąpił na stanowisku pierwszego szkoleniowca Radosława Czerniaka.
Ślęza pokonała Glucose ROW, a kluczem do wygranej okazała się zbiórka. Przyjezdne miały 39 zbiórek, przy ledwo 20 gospodyń. Udany debiut w ekipie z Wrocławia zanotowała Magdalena Leciejewska, która zdobyła 11 punktów i miała 15 zbiórek.

- Bardzo słabo spisałyśmy się w Siedlcach, dlatego ten mecz był dla nas bardzo ważny. Gratulacje dla naszego trenera, bo to pierwsza wygrana w jego kadencji. Cieszy nas debiut Magdy Leciejewskiej, która jest z nami dopiero tydzień, ale bardzo dobrze wkomponowała się w zespół. Grałyśmy zespołowo i to mnie cieszy - udawało się po dobrej obonie wyprowadzać szybkie kontry, a jeśli nie było kont, to skutecznie egzekwowałyśmy nasze zagrywki - dodała Paulina Pawlak, autorka ośmiu punktów i pięciu asyst.

Ślęza z bilansem 7-10 zajmuje 7. miejsce w tabelki TBLK, z kolei Glucose ROW z bilansem 6-9 plasuje się oczko wyżej. Obie drużyny do końca sezonu zasadniczego będą walczyły o jak najlepsze rozstawienie przed początkiem fazy play off.

Czy Ślęza Wrocław zakończy sezon zasadniczy wyżej niż Glucose ROW Rybnik?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×