Darius Maskoliunas: Popović to wojownik

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bojan Popović od czwartku jest nowym zawodnikiem Trefla Sopot. Z pozyskania doświadczenia rozgrywającego bardzo cieszy się Darius Maskoliunas, szkoleniowiec żółto-czarnych.

- To jest mądry rozgrywający, który jest po bardzo dobrej szkole. W swojej karierze odwiedził już sporo dobrych klubów. To jest zawodnik, który bardzo dobrze czyta grę, ale trudno w tej chwili mi powiedzieć, w jakiej formie się znajduje, ponieważ odbył z nami dopiero jeden trening - mówi nam Darius Maskoliunas, szkoleniowiec Trefla Sopot.

[ad=rectangle]

Serbski zawodnik będzie miał za zadanie wzmocnić defensywę na obwodzie i wspomóc Sarunasa Vasiliauskasa w kreowaniu gry zespołu, a także wnieść do drużyny spokój i doświadczenie przed decydującymi meczami w Tauron Basket Lidze i Pucharze Polski.

- To jest wojownik, który się nie poddaje. On cały czas walczy o piłkę i tak zawsze był odbierany. Mam nadzieję, że wniesie sporo doświadczenia do naszej drużyny - dodaje Maskoliunas.

Transfer Popovicia jest ważny w kontekście poszerzenia rotacji meczowej. W ostatnim czasie litewski trener miał do dyspozycji 7-8 zawodników, ponieważ kontuzjowani byli Marcin Stefański i Sławomir Sikora. Swoje szanse otrzymali młodzi zawodnicy - Artur Włodarczyk, Paweł Dzierżak i Grzegorz Kulka.

- Nam każdy zawodnik przyda się w rotacji meczowej. Nie ma co ukrywać, że nie dysponujemy szerokim składem, więc takie wzmocnienie będzie ważne w kontekście walki o play-offy. Mam nadzieję, że on nam pomoże - mówi trener Trefla Sopot.

W przeszłości Popović grał w ekipie Lietuvosu Rytas Wilno. W swoim CV ma również występy w takich klubach jak Dynamo Moskwa, Efes Pilsen Stambuł. - Bardzo dobrze znam Bojana Popovicha. Kiedy grał on w Lietuvosie Rytas Wilno, to ja wówczas pracowałem w Żalgirisie Kowno - zaznacza Maskoliunas.

Ostatnie dwa lata nowy sopocki rozgrywający spędził w ligach spoza europejskiego topu, ale za to każdorazowo sięgał po tytuły mistrzowskie. W sezonie 2012/13 grał w barwach bułgarskiego Lukoilu Academic Sofia, gdzie notował średnio 8,6 punktów, 2,8 zbiórek oraz 3,2 asysty. W 2014 roku poprowadził drużynę CSU Asesoft Ploiesti do tytułu mistrza Rumunii, zdobywając tam średnio 7,7 punktów, 3,6 zbiórek oraz 5,1 asysty na mecz.

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
miasto
5.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To dobrze , że trafia do zespołu wojownik . Bo walczyć to Trefl nie umie. Wystarczy że przegrywa w meczu 15 punktami i się podłamuje i odpuszcza mecz bez walki.