Nie pozostawili wątpliwości - relacja z meczu BM Slam Stal Ostrów Wlkp. - SKK Siedlce

Gładkie zwycięstwo na własnym parkiecie odnieśli w XV kolejce koszykarze BM Slam Stali. Ostrowianie pokonali SKK Siedlce 83:69.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Nie było to może spotkanie z serii łatwych i przyjemnych, ale podopieczni Mikołaja Czai nie pozostawili rywalom żadnych złudzeń i po jednostronnym widowisku pokonali SKK Siedlce 83:69. Stalówka przegrała cztery ostatnie gry wyjazdowe, ale hala przy ulicy Kusocińskiego wciąż pozostaje jednym z trzech niezdobytych obiektów w I-lidze. Ostrowianie odnieśli w sobotę ósme zwycięstwo na własnym parkiecie, a bilans 11-4 umiejscawia ich w tym momencie na samym szczycie zaplecza ekstraklasy! Tyle samo meczów do tej pory wygrali również Miasto Szkła Krosno oraz PTG Sokół Łańcut.
Żółto-niebiescy rozpoczęli z wysokiego C, nokautując rywali na otwarcie 31:13. Goście z letargu wybudzili się jednak już w drugiej kwarcie i w błyskawicznym tempie zniwelowali straty do zaledwie sześciu oczek. SKK zaliczył serię 11:0 i doprowadził do stanu 34:28, by później ponownie kompletnie oddać inicjatywę.

Znak do ataku dał swojej drużynie Tomasz Ochońko, który tego dnia miał problemy ze skutecznością (3/10 z gry), ale i tak wywalczył 14 punktów, 5 zbiórek i 4 asysty. BM Slam Stal zakończyła pierwszą połowę na swoich warunkach, prowadząc ostatecznie 45:33.

Bolesny, a zarazem decydujący cios gospodarze zadali rywalom na początku trzeciej odsłony. Ostrowianie zanotowali wówczas run 9:0, doprowadzając do wyniku 54:34. Nadarzyła się okazja do przetestowania zmienników i tak właśnie postąpił Mikołaj Czaja.

Rezerwowi zdobyli dla żółto-niebieskich 23 oczka, a najlepiej spośród nich spisywał się Wojciech Pisarczyk, autor dziesięciu punktów. W decydującej partii podopieczni Wiesława Głuszczaka starali się jeszcze odmienić losy meczu i choć przewaga gospodarzy stopniała o połowę, gracze pierwszego planu utrzymali pewne zwycięstwo do końcowej syreny.

Zespół z Siedlec przegrał już po raz jedenasty w sezonie, a w sobotę na nic zdała się nawet świetna dyspozycja Rafała Sobiło, który umieścił w koszu 8 na 10 oddanych prób z pola i summa summarum skompletował 19 oczek. Na słowa pochwały zasłużył też Karol Dębski. Podkoszowy zdobył przeciwko swojemu byłemu klubowi double-double, 12 punktów i 10 zbiórek.

Choć nie był to popis w ich wykonaniu, BM Slam Stal prowadzenia nie oddała nawet na sekundę, a bez znaczenia okazał się fakt, że żółto-niebiescy umieścili w koszu zaledwie 41-procent rzutów z pola. Ostrowianie popełnili przy tym zaledwie 6 strat (rywale 16), a prym w ich szeregach wiódł Tomasz Andrzejewski. Podkoszowy miał 18 oczek i 9 zebranych piłek. Dobrze grali również między innymi Adrian Mroczek-Truskowski (17 punktów) oraz Wojciech Żurawski (7 punktów, 12 zbiórek).

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - SKK Siedlce 83:69 (31:13, 14:20, 27:24, 11:12)

Stal: Andrzejewski 18, Mroczek-Truskowski 17, Ochońko 14, Suliński 13, Pisarczyk 10, Żurawski 7, Milczyński 2, Sirijatowicz 2, Adamczewski 0, Olejnik 0, Spała 0, Zębski 0.

SKK: Sobiło 19, Dębski 12, Michalski 12, Osiński 9, Weres 9, Ratajczak 8, Bal 2, Gawrzydek 0, Nędzi 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×