Marcin Stefański wróci na mecz z Wikaną?
Już w czterech spotkaniach trener Darius Maskoliunas musiał sobie radzić bez Marcina Stefańskiego. Jest szansa, że gracz wróci na mecz z Wikaną Startem Lublin.
- Znajduję się pod bardzo dobrą opieką Tobiasza Grzybczaka i Aleksandra Waldy i doktora Cieśli. Rehabilitacja przechodzi zgodnie z planem i mam nadzieję, że już niedługo wrócę do gry w 100 procentach - dodaje Stefański.
W ostatnim spotkaniu Darius Maskoliunas, trener Trefla, z powodu braku Stefańskiego, dał pograć nieco więcej minut Grzegorzowi Kulce, który pokazał się z bardzo dobrej strony. W starciu z ekipą mistrza Polski zdobył sześć punktów i miał tyle samo zbiórek. Bardzo dobrze prezentuje się Tautvydas Lydeka, który udowadnia, że jego transfer był "strzałem w dziesiątkę". W Zgorzelcu w 21 minut zaliczył double-double - 14 punktów, 10 zbiórek.