Jak Ken Brown zagra przeciwko Anwilowi?
Przeciwko PGE Turowowi Zgorzelec zanotował świetny mecz. Przeciwko Wikanie Startowi Lublin - bardzo słaby. Jak Ken Brown, najnowszy nabytek MKS Dąbrowa Górnicza, zagra przeciwko Anwilowi Włocławek?
- To była dla mnie bardzo dobra noc. Wszedłem z marszu do zespołu i zagrałem mecz, który mi wyszedł. Po prostu czułem, że mogę wszystko. Zabrakło tylko wygranej - mówi Brown, który w drugim swoim spotkaniu (przeciwko innemu beniaminkowi, Wikanie Start Lublin) wypadł... o klasę słabiej: miał tylko sześć punktów (3/10 z gry), przy dwóch asystach i czterech stratach.
Kibice MKSu Dąbrowa Górnicza zadają więc sobie pytanie: jakiego gracza zobaczą na parkiecie w niedzielnym starciu z Anwilem Włocławek?
- Mam nadzieję, że będziecie mieli okazję oglądać tego Kena Browna z pierwszego meczu. I mam nadzieję, że w końcu wygramy - tłumaczy zawodnik, który jeszcze nie zwyciężył w barwach MKS (z Wikaną było 74:80), dodając. - Ja jeszcze nie wygrałem, ale wiem też, że moja drużyna nie wygrała u siebie od początku sezonu. Na pewno brak zwycięstwa na własnym parkiecie sprawia, że będziemy bardziej zdeterminowani, zaangażowani i zmotywowani na ten mecz.
Anwil jest na fali wznoszącej. Włocławianie wygrali dwa ostatnie spotkania i mając nadzieję na dalszy marsz w górę tabeli, zamierzają zgarnąć również dwa punkty na parkiecie w Dąbrowie Górniczej. Trener Predrag Krunić z pewnością liczy na stabilną formę Deonty Vaughna oraz Chase'a Simona, a także na to, że drugi świetny mecz z rzędu zagra Andrea Crosariol (20 punktów, pięć zbiórek i trzy bloki w ostatnim starciu).
- Nie będę wypowiadał się na temat rywala. Nie przed meczem. Mamy oczywiście swoje założenia na to spotkanie, a po meczu zobaczymy czy dały zwycięstwo - kończy Brown.