Najgorszy mecz Asseco w sezonie. "93 punkty stracone? To niedopuszczalne!"

Asseco Gdynia rozegrało najgorsze spotkanie w obecnych rozgrywkach. - W obronie nie zagraliśmy tego, co powinniśmy zagrać - podkreśla trener Dedek.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Aż 15 trafionych rzutów za trzy punkty przez koszykarzy Jezioro Tarnobrzeg sprawiło, że Asseco przegrało po raz pierwszy w tym sezonie w Gdynia Arena. Goście byli znakomicie dysponowani w piątkowy wieczór. Do zwycięstwa poprowadził tercet Amerykanów, którzy zdobyli łącznie 73 punkty. Najwięcej oczek zgromadził Craig Williams - 27, który aż pięciokrotnie celnie przymierzył z dalekiego dystansu.

- Muszę pogratulować drużynie z Tarnobrzega, bo zagrała naprawdę dobry mecz. Pokazali dużą ambicję i walkę. Rywale trafiali z dystansu, a my nie byliśmy w stanie odpowiedzieć na to. Tutaj szukam przyczyny naszej porażki. Do tego nie zagraliśmy w obronie tego, co powinniśmy zagrać. Z tego wziął się również nasz słabszy atak - ocenił David Dedek, szkoleniowiec Asseco Gdynia.

Asseco rozczarowało. Zawodnicy Davida Dedka rozgrywali już solidne spotkania na własnym parkiecie - potrafili nawet pokonać zielonogórski Stelmet, co było sporym wyczynem. W piątek żółto-niebiescy nie byli dobrze dysponowani, a ich defensywa pozostawiała wiele do życzenia.

- Straciliśmy aż 93 punkty! To niedopuszczalne. Powiedziałem kolegom przed meczem, że jeśli zatrzymamy rywali na 70 oczkach, to wygramy - podkreślał Piotr Szczotka, kapitan Asseco.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×