Roberts Stelmahers wraca do Zielonej Góry. "To naprawdę niesamowicie miłe, że mnie pamiętacie"
Roberts Stelmahers wraca do Zielonej Góry. "To naprawdę niesamowicie miłe, że mnie pamiętacie"
Roberts Stelmahers rozegrał tylko jeden sezon w barwach Zastalu Zielona Góra, ale w pamięci kibiców pozostał na zawsze. W środę Łotysz znów pojawi się w Winnym Grodzie.
Stelmahers jest trenerem BK Ventspils, z którym Stelmet Zielona Góra zmierzy się w meczu 5. kolejki Pucharu Europy. To bardzo ważne spotkanie dla obu ekip. Wicemistrz Polski jeszcze nie odniósł zwycięstwa w PE, a Łotysze triumfowali tylko raz. Roberts Stelmahers barw Zastalu bronił w sezonie 1998/99 - w 18 meczach wykręcił średnie na poziomie 23,1 pkt., 4,4 as., i 3,4 zb.
Jak 39-latek wspomina swój pobyt w Zielonej Górze? - To naprawdę piękne, zielone miasto. Kiedy tam grałem, byłem na miejscu z moją rodziną i im też bardzo się u was podobało. Miasto jest świetnie położone, jest niedaleko Berlina, do którego też często jeździliśmy kiedy była okazja. Mam same serdeczne wspomnienia Zielonej Góry - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną Stelmetu. - To naprawdę niesamowicie miłe, że mnie pamiętacie, tym bardziej, że nie grałem u was długo. Co do powitania, nie spodziewam się sensacji, bo teraz przyjeżdżam jako przeciwnik. Ale pamiętam fanów tego zespołu, zawsze głośnych i bardzo lojalnych, wiernych swojej drużynie - dodał.
Jakiego spotkania w środowy wieczór spodziewa się trener BK Ventspils? - My gramy na wyjeździe i to zawsze będzie utrudnienie. Poza tym fani w Zielonej Górze zawsze są bardzo głośni co może wprowadzić po naszej stronie trochę nerwowości. Oba zespoły doskonale zdają sobie sprawę ze stawki tego meczu - żeby chociaż marzyć o awansie do następnego etapu, każda z drużyn potrzebuje zwycięstwa. I spodziewam się, że to zwycięstwo będzie się ważyło do ostatniej chwili - stwierdził Stelmahers.
Początek meczu Stelmet - Ventspils zaplanowano na godz. 19:00. Transmisja w TVP Sport.