Beniaminek postraszył faworyta, popisowa czwarta kwarta - relacja z meczu Stal Ostrów Wielkopolski - Pogoń Prudnik

BM Slam Stal Ostrów na inaugurację 6. kolejki I ligi pokonała Meritumkredyt Pogoń Prudnik. Beniaminek długo zagrażał faworytowi, lecz gospodarze w czwartej kwarcie potwierdzili swoją dominację.

Patryk Neumann
Patryk Neumann

Ostrowianie, którzy przed 6. kolejką zajmowali drugie miejsce w I lidze musieli sobie radzić w piątek bez kontuzjowanego Adriana Sulińskiego. Koszykarza, który Spójni Stargard Szczeciński zaaplikował 24 punkty w wyjściowej piątce zastąpił Dawid Adamczewski. Pod względem zdobyczy punktowych lukę wypełnił jednak Wojciech Pisarczyk, który w samej pierwszej kwarcie czterokrotnie trafił z za linii 6,75 metra.

Obie drużyny rozpoczęły piątkowe spotkanie od mocnej defensywy. Gospodarze prowadzili 6:2, a punktowali Tomasz Ochońko i Wojciech Żurawski. Chwila nieuwagi i niemocy w ataku sprawiła, że to beniaminek wyszedł na prowadzenie (11:8). W tym czasie punktowali Kacper Stalicki oraz Adam Cichoń. W swoim szóstym rzucie przełamał się jednak Adrian Mroczek-Truskowski, a swoje show rozpoczął Pisarczyk. Twarda defensywa i skuteczniejsza gra pozwoliła ostrowianom wypracować dziesięciopunktową przewagę.

W połowie drugiej kwarty różnica wzrosła do 17 "oczek". Spora w tym zasługa Tomasza Andrzejewskiego, który do przerwy na swoim koncie zapisał 11 punktów. Gdy wydawało się, że zdecydowany faworyt bez problemów ogra beniaminka Pogoń otrząsnęła się i znacząco zmniejszyła deficyt.

Siedem punktów z rzędu dla Meritumkredyt Pogoni to dzieło Tomasza Madziara i Artura Grygla. Nie pomogła przerwa wzięta przez Mikołaja Czaję, gdyż BM Slam Stal Straciła piłkę, a łatwe trafienie zapisał Krzysztof Chmielarz. Zespół z Opolszczyzny świetnie radził sobie w sytuacjach, gdy przechwytywał piłkę. Wyprowadzał szybkie kontrataki i zaskakiwał gospodarzy. Trudniej było, gdy podopieczni Tomasza Michalaka mieli budować ataki pozycyjne mierząc się z dobrze zorganizowaną obroną Stali.

Sytuacja powtórzyła się po zmianie stron. Gospodarze rozpoczęli trzecią kwartę od wygranego fragmentu 10:3 i prowadzenia 52:39. Ambitny beniaminek jednak nie poddał się. Trafił również kilka rzutów z dystansu i zmniejszył stratę nawet do pięciu "oczek". Większe doświadczenie pozwoliło jednak utrzymać przewagę koszykarzom Stali. Nie doprowadzili oni do nerwowej końcówki i w czwartej kwarcie potwierdzili swoją wyższość odnosząc wysokie zwycięstwo.

Zespół z Prudnika pokazał jednak, że żaden przeciwnik nie może go lekceważyć. Trzecia porażka beniaminka nie przyniosła mu ujmy. Ostrowianie wygrali szósty mecz w sezonie. W 7. kolejce Stal czeka wyjazd do Warszawy na starcie z Legią. Pogoń podejmie natomiast Spójnię Stargard Szczeciński.

Kluczem do sukcesu dla miejscowych było tylko 10 popełnionych strat przy 20 takich błędach rywali. Inny ważny element to trafienia trzypunktowe (6/10 w pierwszej połowie i 6/9 po zmianie stron). To skuteczność nieczęsto spotykana na wyższym poziomie niż I liga. Ostrowianie wyraźnie wygrali też w zbiórkach (36:25). Oprócz doświadczonych koszykarzy takich, jak Pisarczyk, czy niemal bezbłędny Andrzejewski na wyróżnienie zasłużyli dwaj młodzi zawodnicy, którzy więcej czasu na parkiecie spędzili w czwartej kwarcie. Mateusz Zębski uzyskał 12 punktów, a 11 dorzucił Nikodem Sirijatowicz. Swoje 30 minut, które dostał w piątek, wykorzystał też autor 14 "oczek", Dawid Adamczewski.

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - meritumkredyt Pogoń Prudnik 96:67 (25:15, 17:21, 23:19, 31:12)

Stal: Pisarczyk 19, Andrzejewski 15, Adamczewski 14, Zębski 12, Sirijatowicz 11, Ochońko 10, Żurawski 6, Mroczek-Truskowski 4, Milczyński 3, Spała 2, Olejnik 0.

Pogoń: Grygiel 16, Chmielarz 14, Stalicki 11, Madziar 10, Bodziński 5, Leszczyński 5, Cichoń 4, Pawłowski 2, Bolibrzuch 0, Krawiec 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×