Polski Cukier nie popada w hurraoptymizm

Zawodnicy Polskiego Cukru Toruń świetnie rozpoczęli obecne rozgrywki. Po dwóch kolejkach mają na swoim koncie komplet zwycięstw.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Podopieczni Miliji Bogicevicia są jak na razie pozytywnym zaskoczeniem w lidze. Beniaminek z Torunia już na starcie rozgrywek sprawił dwie sensacje - pokonał wyżej notowanych rywali - z Włocławka oraz z Radomia, prezentując całkiem solidną koszykówkę.
- Gramy to, co ćwiczymy na treningach, jesteśmy dobrze przygotowani do meczów pod względem taktycznym i wykonujemy to, czego od nas trener oczekuje. Jednakże spokojnie, to dopiero dwa mecze zostały rozegrane. Przed nami jeszcze 28 i cały czas będziemy walczyć o play-offy i mam nadzieję, że uda nam się to zrealizować. Na razie idziemy w dobrym kierunku i oby tak zostało do końca sezonu - podkreśla Jarosław Zyskowski junior, który świetnie spisał się w meczu z Rosą Radom. Zdobył 21 punktów i był najskuteczniejszym zawodnikiem w swojej drużynie.

- Cały czas się czułem i czuję dobrze w naszym zespole, a czy trener mi zaufał, to pytanie dla trenera. Ja się czuję bardzo dobrze i jestem wdzięczny trenerowi, że daje mi szansę, a moim obowiązkiem jest nie zawieść jego zaufania i wykonywać swoją pracę na boisku i to staram się robić - zaznacza zawodnik.

W trzeciej kolejce Polski Cukier zagra na wyjeździe z Polpharmą Starogard Gdański. Czy gracz Bogicevicia podtrzymają dobrą passę? - Mamy doświadczony zespół, ale wciąż trzeba pamiętać, że jesteśmy zbudowani od zera. Większość graczy jest nowa i dopiero się zgrywamy i poznajemy - ocenia Zyskowski.

Zagraliśmy tragicznie! - rozmowa z Kamilem Łączyńskim, graczem Rosy Radom

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×