AZS nie chce "zostawiać na lodzie" Szymona Łukasiaka

Szymon Łukasiak jest już po zabiegu więzadeł krzyżowych i łąkotki. Klub z Koszalina chce pomóc zawodnikowi w dojściu do pełnej sprawności.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Szymon Łukasiak podczas jednego z treningów w bardzo nieszczęśliwy sposób nabawił się kontuzji (zerwane więzadła krzyżowe i uszkodzona łąkotka), która okazała na tyle poważna, że wykluczy go z gry na kilka miesięcy.

- Szymon Łukasiak nadal jest naszym zawodnikiem. Jego kontrakt przewiduje odpowiednie regulacje na wypadek takich okoliczności i my się wywiążemy z tej umowy w 100 procentach - przyznaje w rozmowie z naszym portalem Marcin Kozak, prezes koszalińskiego klubu.

Działaczom Akademików bardzo zależy na tym, żeby zachować się fair w stosunku do Łukasiaka. - Zawodnik ma zapewnioną rehabilitację w Koszalinie - przyznaje Marcin Kozak.

Z Łukasiakiem wiązano bardzo duże nadzieje przed tym sezonem. Zawodnik solidnie prezentował się podczas treningów, ale kontuzja pokrzyżowała jego wszystkie plany.

- Niestety kontuzje to przykra część tego zawodu. Uważamy, że nie powinni oni być pozostawiani sami sobie w takich sytuacjach, dlatego wywiążemy się z kontraktu w 100 procentach. A co będzie? To już pokaże przyszłość - przyznaje prezes klubu.

Czy w przyszłym sezonie Szymon Łukasiak zagra w Koszalinie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×