Turecki bohater chciałby tak świętować co roku
Emir Preldzić sprawił sobie najlepszy z możliwych prezentów, zapewniając reprezentacji Turcji zwycięstwo nad Australią dwoma celnymi "trójkami" w najważniejszych momentach.
Piotr Dobrowolski
Dwoma udanymi próbami z dystansu w ostatniej minucie spotkania 1/8 finału z Australią Emir Preldzić zapewnił reprezentacji Turcji minimalne zwycięstwo. Dzień wcześniej obchodził 27. urodziny. - Mam nadzieję, że będę tak świętował co roku - nie ukrywał po zakończeniu meczu.
- Każdy mecz jest dla nas dużym przeżyciem oraz nowym i trudnym wyzwaniem - przyznał opiekun. - Nigdy się nie poddajemy, nawet jeśli wynik nie jest dla nas korzystny. Jestem dumny z tego, jak moja drużyna potrafi się rozumieć i jednoczyć w tych najtrudniejszych momentach - zakończył Ataman.
MŚ: Kolejny urodzinowy prezent Emira Preldzicia? - zapowiedź meczu Litwa - Turcja